ZŁY LOS CZYLI JAK ODCZAROWAĆ KODY PRZODKÓW

Zapraszamy do zapoznania się z artykułem "ZŁY LOS CZYLI JAK ODCZAROWAĆ KODY PRZODKÓW" przygotowanym przez naszego eksperta Agis.


Tak wiele łez, wyrzeczeń, smutku, tragedii, poczucia niesprawiedliwości, rozstań, nieudanych związków. Tyle doświadczeń, tyle zmagań. Musisz stawiać czoła wyzwaniom losu, często nie wiedząc skąd biorą się te wszystkie nieszczęścia. Jako rodzice mamy nadzieję, że na nas skończy się ta gehenna. A tu niestety....dzieje się inaczej. Dzieci dorastają i widzimy, że historia lubi kołem się toczyć. Przekaz ów, niestety potrafi odbić potężne piętno na naszym życiu wtaczając się w nie jak wielki robal, nieświadomie drążąc niektóre dziedziny życia w sposób nawet brutalny, nieświadomy pozostawiając człowieka bezradnym na sprawy, z którymi zupełnie nie potrafi sobie poradzić. Więcej...., o których istnieniu może nie mieć nawet pojęcia. Bo i skąd. Mówi się, że trzy kolejne pokolenia dręczą skutki traum, których doświadczyli przodkowie. Całkiem możliwe, że sięga to jeszcze dalej. Oczyszcajac kody przodków swoje oraz moich klientów nie raz sięgam nawet w siódme pokolenie, z którego myśli, nie uzdrowione emocje, tragedie, nigdy nie wypowiedziane żale nie ujrzały światła dziennego, zwaśniły rodziny zatruwając w ten sposób kolejne pokolenia. Jest to całkiem proste do zrozumienia. Historia jednej z moich klientek, która nie mogła mieć dzieci. Kobieta bardzo ubolewała całe życie nad tym faktem aż wreszcie doszłyśmy w jej historii rodzinnej do owych tragicznych faktów strat dzieci przez jej babki. Jeden z przypadków, bardziej brutalny gdzie dwójka jej dzieci została zamordowana z zimną krwią przez żołnierzy na oczach jej prababki. Lęk, który budził się w babci mojej klientki na samą myśl o płaczącym dziecku oraz konsekwencje jakie miał wtedy, był na tyle silnie paraliżujący i nie do zniesienia, iż zablokował klientkę na posiadanie własnego potomstwa. Babka zmarła samotnie kilkanaście lat później. Matka klientki miała jedyną córkę, a dwie ciąże poroniła. Lęk przed samotnością, mężczyznami i przymus trwania w tragedii uwikłał tą pania na długie lata w swej matni. Tego typu przypadki są bardzo częste. Bywają niezwykle pogmatwane emocjami, złością i bezsilnością wobec biegu wypadków ale nie wiedzieć dlaczego działają na nas. Otóż te wszystkie emocje rodzice przekazują w sposób podświadomy a bywa, że w opowieściach swoim dzieciom, wnukom. Kodują w ten sposób w ich umysłach od najmłodszych lat. Często słyszę jak ludzie mówią, że w naszej rodzinie to wszyscy chorują na to czy tamto albo jesteśmy biedni i ciężko to zmienić. Przypadki można mnożyć. Możesz zastanawiać się dlaczego to przydarza się właśnie Tobie? Dlaczego Ty? Czym zawiniłeś/aś? Wg Junga dręczy nas właśnie nieświadomość przekazywana z pokolenia na pokolenie w społeczeństwie gromadząc ludzkie doświadczenia. Jest wrodzona i istnieje poza osobistym doświadczeniem. I to poza osobistym doświadczeniem robi właśnie to czego nie rozumiemy. Dzieją się rzeczy, które, można mieć wrażenie nie są Twoje, nie wiesz skąd się wzięły. Odniosę się chwilowo do nauki: Jak wiadomo z podręczników fizyki, żadna forma energii nie znika bez śladu, co najwyżej zmienia formę, czasami po drodze przewracając to i owo. Energia przemocy przekształciła się w błądzącą bez celu i kierunku energię cierpienia, żalu i nienawiści. I w tej właśnie postaci przechodzi na własność następnych pokoleń, czy tego pragną, czy nie. Złe doświadczenia budzą złość, negatywne emocje, niewypowiedziane żale. Jeśli nie można ich wyartykułować, spadają na dno naszych serc, twardniejąc nieświadomie kierują życiem. Ale nowe życie, dzieci I ich dusze wyczuwają swoją energią nieszczęścia rodziców. I łączą się z nią chcąc ich z tego w nieświadomie wybawić. Przez co schematy, działania, uczucia, nieświadomie kodują się w ich życiu. Jesteśmy przecież jednością od początku. Energia niesie to co w sobie mamy. Nadaje moc. Z duchowego punktu widzenia wybieramy taką rodzinę, która najbardziej energetycznie do nas pasuje, która da pewne sprawy, doświadczenia. Jako duszy wydaje się bowiem często, że poradzi. Ale co innego dzieje się już na planie życia. Okazuje się, że to wcale nie jest takie proste na planie ziemskim. Oczyszczanie owych kodów uwalnia, zmniejsza nieszczęścia, obciążenia, pomaga pozbyć się pewnych chorób lub zmniejsza ryzyko zapadania na nie po raz kolejny; Można zacząć dawać sobie oraz swoim dzieciom solidne korzenie ponieważ w każdej rodzinie jest siła, moc, mądrość, która być może poprzez okrutne doświadczenia została pomniejszona, zapomniana a teraz można ją znów podnieść, czerpać i korzystać z jej potęgi ciesząc się z życia, dodajac w ten sposób skrzydeł kolejnym pokoleniom w możliwości odbudowywania się szybciej, z entuzjazmem, szacunkiem i miłością nawet jeśli wcześniej wydawało się to niemożliwe. Siła tkwi w umiejetnośći przekształcenia tych trudnych, czasem nawet niewybaczalnych spraw w nowe, lepsze, w uświadomienie sobie siebie, swojej pozycji w rodzinie oraz tego co można zrobić i zmienić. Chcesz doświadczać cudów - sam bądź cudem :) uwierz, że to możliwe.