Owoce kasztanowca - jesienne odpromienniki

Zapraszamy do zapoznania się z artykułem "Owoce kasztanowca - jesienne odpromienniki"

Jesień w pełnym rozkwicie - zarówno liście jak i kasztany opadły już z drzew. Dzieci już dawno zrobiły ludziki i zwierzątka z tych pięknych, dużych, brązowych nasion. Niektóre arcydzieła stoją na ich biurkach w pokoju lub na stole kuchennym. Wielu dorosłych zabrało kasztany do domu i położyło w kilku miejscach - prze telewizorze, komputerze, a także pod łóżkiem. Dlaczego zbieramy kasztany i jaką dobroć niosą one ze sobą? Neutralizator fal elektromagnetycznych Zebrane prosto spod drzew kasztany działają jako naturalne odpromienniki. Co to jednak oznacza w praktyce? Szkodliwe promieniowanie, które zazwyczaj dociera od nas wprost od urządzeń elektrycznych (telewizorów, komputerów, komórek, mikrofalówki itp.) może zostać naturalnie "pochłonięte" przez nasiona kasztanowca, a następnie zneutralizowane. Działa to jak naturalna tarcza, która chroni nasz organizm przed szkodliwością fal elektromagnetycznych. Japońskie badania naukowe dowiodły, że kasztanowce potrzebują do prawidłowego wzrostu dość dużej ilości pierwiastków dla nas szkodliwych - promieniotwórczych. Pochłaniają je z gleby. Nasiona kasztanowca - znane nam doskonale kasztany - posiadają naturalnie tę samą zdolność co drzewo, które je zrodziło. Jak więc z nich korzystać? To wszystko brzmi niemalże bajecznie, gdyby nie fakt, że dobroczynne działanie kasztanów - w kwestii pochłaniania szkodliwych energii - ma niestety również swoje "limity". Nasiona kasztanowca dość szybko "napełniają się" obcą, negatywną energią, dlatego nie powinniśmy używać ich zbyt długo. Dobrze, kiedy goszczą u nas jedynie do wiosny. Drugą bardzo istotną sprawą jest to, aby nie gromadzić kasztanów w nadmiernej ilości. Kiedy zauważysz u siebie spadek samopoczucia, bóle głowy, ogólne rozdrażnienie, pobudzenie, bezsenność czy apatię - pozbądź się przynajmniej połowy nasion z domu. Nie przesadzamy więc z ilością i czasem przechowywania kasztanów. Całkowicie rezygnujemy z ich suszenia czy chowania pod łóżko na lata. Talizman i środek na reumatyzm Kasztany znane są również ze swojego przeciwdziałania bólom reumatycznym. W tym celu nosimy nasiona przy sobie - w kieszeni kurtki, bluzy, w plecaku, w torebce itp. itd. lub kładziemy nasiona pod naszym łóżkiem. Tu również nie popadajmy w skrajności - lepiej jest użyć kilku sztuk brązowych sprzymierzeńców niż zasypywać się nimi od stóp do głów. Nie używamy kasztanów zbyt długo. Niektórzy utrzymują, iż kasztany noszone w kieszeniach dodają energii i naturalnie rozgrzewają nasz orgnizm. Nasiona noszone przy sobie działają również jako naturalny talizman ochronny oraz wspomagający koncentrację. Szczególnie polecany jest więc dla dzieci i młodzieży, które rozpoczynają naukę w nowej szkole oraz osobom pracującym umysłowo. Zastosowanie kosmetyczne Wyciąg z kasztanowca oraz jego nasion jest szeroko stosowany w kosmetyce. Sprawdza się on bowiem doskonale w przeciwdziałaniu pękającym naczynkom - uszczelnia je i wzmacnia. Dodatkowo działa ujędrniająco, poprawia elastyczność skóry oraz przeciwdziała obrzękom powstałym wskutek zwichnięć, stanów zapalnych lub żylaków. Bogactwo zastosowań popularnych i dostępnych niemalże wszędzie kasztanów skłania nas do wypróbowania dobrodziejstw, które niosą ze sobą. Połóż kilka sztuk przy telewizorze i zobacz czy nie czujesz się dzięki temu lepiej. Pamiętaj jednak, aby kasztany nie gościły u Ciebie zbyt długo oraz żeby nie było ich zbyt dużo - obserwuj swoje samopoczucie. Matka natura potrafi zadziwić niejedną osobę :)