Nirwana - pokój, harmonia i wszechobecna miłość

Zapraszamy do zapoznania się z artykułem "Nirwana - pokój, harmonia i wszechobecna miłość" .


Nasze życie ziemskie jest znanym nam cyklem plonów i zbiorów - narodzenia i odejścia. Żyjemy niczym w kole życia i śmierci - tak zwanej Sansarze. Podlegają temu dosłownie wszyscy, niezależnie od wiary, charakteru czy pieniędzy. Żyjemy po to, aby później narodzić się po raz kolejny, w kolejnym wcieleniu. Jednak to jakie ono dla nas będzie, zależy od naszego wcześniejszego życia. Karma decyduje o tym, co z nami dalej będzie. Przechodząc przez życie mamy wiele okazji by działać. Działania te są pozytywne lub negatywne - dobre uczynki i grzechy. Od nich właśnie zależy czy nazbieramy pozytywnych energii czy też nagromadzimy więcej tych negatywnych. Jeżeli przewyższą negatywne, to w dalszym życiu będziemy musieli to odpracować. Pozytywne zaś będą prowadzić do wyzwolenia, a tym samym do osiągnięcia Nirwany. Nirwany nie da się całkowicie prawidłowo opisać. Wszystko bowiem, co się o niej powie, nie będzie w pełni prawdą. Mamy zbyt ubogie słownictwo, aby ją zrozumieć. Nie jest to miejsce. Jest to bardzo zaawansowany poziom urzeczywistnienia. Jest to stan woli, który jest zupełnie wolny od cierpienia i bólu. Jest spokojny, harmonijny i błogi. Panuje w nim miłość, zrozumienie, szczęście i mądrość. Nie ma w nim pragnień. Jest to stan tu i teraz, nie można mówić o nim, że jest przeszłością lub przyszłością. Stanowi tę właśnie chwilę. Czuje się w nim wszechogarniającą pełność - jedność ze sobą i ze wszystkim innym. Jest to stan wyższej świadomości. Droga do Nirwany nie jest najprostszą z dróg jaką możemy wybrać w życiu. Nie przychodzi łatwo. Jednak wybierając ją zbliżamy się do czegoś pięknego i nie z tej ziemi. Warto jest podjąć próbę dotarcia do niej. Trzeba sobie uświadomić, że świat jest pełny cierpienia. Jesteśmy zbytnio przywiązani do rzeczy. Powoduje to, że ślepo dążymy tylko za rzeczami doczesnymi. Pożądamy ich i wszystko podporządkowujemy właśnie nim. Stajemy się ofiarami konsumpcjonizmu i wyścigu szczurów. Istnieje jednak droga, która prowadzi do wyzbycia się stresu i cierpienia. Polega ona na wyplenieniu ze swojego umysłu przywiązania do rzeczy i tym samym - dążeniu do Nirwany. Jest to ośmioczęściowa droga. Jej celem jest osiągnięcie pełnego i wszechogarniającego szczęścia. Pierwszym krokiem jest zrozumienie. Należy w nim przyjrzeć się własnemu życiu i tego w jakim miejscu tego życia się znajdujemy. Bez tego kroku nie ruszymy dalej. Ważne jest więc, aby być całkowicie szczerym. Oszukując innych - oszukujemy samych siebie. Drugim krokiem jest prawidłowe myślenie. Myśli powinny być życzliwe i miłe. Nie może być w nich chciwości i żądzy. Staraj się szczerze znajdować w swej głowie tylko pozytywne myśli. Nie narzekaj, nie myśl o innych źle. Pamiętaj, że każdy człowiek jest cenny. Pokazuj to myślą i uwierz w te słowa. Trzecim krokiem jest właściwa mowa. Mów tylko pozytywnie. Bądź szczery, miły i życzliwy. Pamiętaj również, aby nie kłamać. Nie obgaduj i nie ośmieszaj. W swojej szczerości dbaj o uczucia innej osoby. Można powiedzieć prawdę nie raniąc drugiego człowieka - zrobić to delikatnie i przemyślanie. Czwartym krokiem jest właściwe postępowanie. Niech Twoje czyny będą pomocne, a postawa altruistyczna. Pozbądź się zła ze swoich czynów. Nie czyń drugiemu tego, co Tobie nie jest miłe. Nie niszcz, nie kradnij i nie pożądaj cudzych rzeczy. Dbaj o duszę i ciało. Niech Twoje czyny będą pełne miłości. Zrób to co możesz, aby uszczęśliwić kogoś. Pamiętaj, że dobre czyny wracają do nas. Piątym krokiem jest właściwe zarabianie. Chodzi w nim o to, aby swoją pracą nie krzywdzić innych. Wszystkim nam wiadomo, że zarobki są potrzebne - w końcu za coś trzeba żyć. Ważne jest jednak to, aby praca nie łamała wcześniejszych przykazań. Szósty krok to dążenie całym swoim życiem do Nirwany. Należy pamiętać o tym codziennie i codziennie robić wszystko, aby się do niej zbliżyć. Nie stosujemy tu pauz i weekendów od działań. Dzień w dzień staramy się ze wszystkich sił, aby nasze życie było pełne pozytywnych wartości. Siódmym krokiem jest skupienie. Odrzuć to, co Cię blokuje. Nie przywiązuj się niepotrzebnie do przedmiotów. Zastanów się również nad swoimi uczuciami. Zadbaj o to, aby w Twoim otoczeniu panowała czystość myśli, słowa i czynów. Ostatnim, ósmym krokiem jest odnalezienie harmonii i medytacja. Znajdź swój sposób na wprowadzenie się w stan spokoju i jedności. Ćwicz to skupienie najczęściej jak możesz. Początkowo systematycznie - małymi kroczkami medytuj, aby w końcu móc przejść na wyższy poziom świadomości. Opisane kroki prowadzą do wspaniałego uczucia Nirwany. Nie zrażajmy się, jeżeli na początku będzie nam trudno przestrzegać wszystkich zasad. Starajmy się powoli je wypełniać. Nie róbmy niczego na siłę. Pamiętajmy, że to nie wyścig, lecz proces. To podróż, w którą pragniemy się udać. Najważniejsze, że zapragnęliśmy już dążyć do tego celu. Dajmy sobie trochę czasu. Zaczęliśmy drogę pełną miłości, szlachetności, współczucia i spokoju. To naprawdę dużo i daje nam to prawo do radości.