Odzyskujemy harmonię - skuteczne i proste praktyki dla odzyskania równowagi wewnętrznej.

Odzyskujemy harmonię - skuteczne i proste praktyki dla odzyskania równowagi wewnętrznej.

Zapraszamy do zapoznania się z artykułem pt. "Odzyskujemy harmonię - skuteczne i proste praktyki dla odzyskania równowagi wewnętrznej."


W naszym życiu nie brakuje zasad, przyzwyczajeń i płynących z nich automatyzmów. Zauważ, że kiedy pragniesz wyjść na dwór - zabierasz portfel, klucze, telefon i oczywiście maseczkę. Jeśli pragniesz się umyć - bierzesz żel, ręcznik i idziesz pod prysznic. Jak chciałbyś poćwiczyć - wchodzisz na rowerek stacjonarny lub idziesz na siłownię. Kiedy pragniesz znów poczuć równowagę wewnętrzną... no właśnie. Co robisz, żeby poczuć w sobie harmonię? Czym się kierujesz, kiedy pragniesz się uspokoić i poczuć w zgodzie ze samym sobą? Jak działasz, żeby poczuć równowagę w sferze psychicznej, fizycznej i emocjonalnej? Dziś powiemy sobie o tym kilka słów... W codziennym zabieganiu i natłoku obowiązków często zapominamy o tym, że to, co nas otacza nie jest tak istotne jak to, co dzieje się wewnątrz nas samych. To właśnie nasza równowaga wewnętrzna sprawia, że możemy poczuć się zdrowo, szczęśliwie i spokojnie. Kiedy forsujemy jedno np. ciało, a zaniedbujemy drugie np. naszą psychikę - nie jesteśmy w stanie doświadczyć harmonii. W ten sposób żyjemy ciągle się kołysząc, niczym liść na wietrze, aż w końcu nie wytrzymujemy i się załamujemy. Pojawia się smutek, zmęczenie, dyskomfort, bezsilność, słabość, a nawet choroby. Równowaga jest bardzo ważna w życiu - tak naprawdę najważniejsza - a tak często jest pomijana. Jak ją bowiem złapać i jak sprawnie działać w tej równi pochyłej. Całe szczęście jest kilka prostych i łatwych ćwiczeń, które pomogą Tobie odnaleźć balans. Ćwiczenia możesz robić co kilka dni lub codziennie. Co więcej! Większość z nich powinna Ci się bardzo spodobać. A efekty będą przemawiać same za siebie. Życie nie jest ani proste, ani usłane różami. Niemalże nieustannie jesteśmy narażeni na lęki i stres. Pracujemy wiele godzin, często w pełnym skupieniu i zaangażowaniu. Stawiane są nam wysokie wymagania, którym niejednokrotnie trudno jest sprostać. Często boimy się o swoją pracę - czy wykonamy ją dobrze, jak zostaniemy ocenieni i czy jej nie stracimy. Trudniej jest nam również nawiązywać relacje z innymi. Brakuje nam czasu i wciąż za czymś pędzimy. Korki. Choroby. Obawa przed utratą zdrowia lub najbliższych. Trudno jest przed tym wszystkim uciec. Często kilkudniowe "wolne" nie pomaga się zrelaksować, ponieważ wciąż "żywimy się" tym stresem i lękiem, do którego już za chwilę trzeba będzie wrócić. Nie potrafimy odpoczywać, a niekiedy łapiemy się również na tym, że nie możemy nawet cieszyć się własnym życiem. Takie funkcjonowanie wcale nie jest dobre. Życie w stresie i pośpiechu jest wyniszczające. Równowaga i harmonia są zaburzone. Prędzej czy później nie poradzisz sobie z takim tempem - Twoja psychika lub Twoje ciało dadzą o tym znać. Co więc zrobić i jak ćwiczyć, żeby wrócić do równowagi? Po pierwsze musimy nauczyć się odpoczywać. I tu może nie wystarczyć chwila w fotelu lub drzemka na kanapie. Pomimo że brzmi to wręcz nierealnie, to wielu z nas nie potrafi tego zrobić dobrze. Zastanów się jak wygląda Twój odpoczynek. Czy biorąc wolne w pracy nie masz już gotowej listy rzeczy do zrobienia w domu? Remont, posprzątanie, reorganizacja szafy, nadrobienie zajęć w szkole... Często "odpoczynek" wiąże się tylko z dłuższym urlopem. Podczas naszego "zwykłego dnia" możemy nie potrafić znaleźć chwili dla siebie. Nie umiemy wrócić po pracy do domu i wcisnąć na chwilę pauzę. Ganiamy, zmywamy, robimy zakupy czy gonimy dzieci do nauki. Chwila dla siebie to moment bycia samemu ze sobą bez realizacji kolejnych zadań z listy. Często nie potrafimy tego zrobić, ponieważ czujemy wtedy, że nie nie zrobiliśmy wszystkiego tak jak zaplanowaliśmy. Pojawia się frustracja i napięcie... W ten sposób zamykamy się w błędnym kole braku odpoczynku. Jak więc zacząć odpoczywać? Zacznij od czegoś na prawdę małego. W ciągu swojego "zwykłego" dnia. Nawet jeśli jesteś teraz w pracy, to na kilka minut odłóż wszystko. Wykorzystaj swoją przerwę. Możesz schować się na chwilę do kuchni czy łazienki albo wyjść na króciutki spacer przed biuro. Oddychaj. Najpierw bardzo szybko - tak jakbyś przed chwilą podbiegł do autobusu. Później coraz wolniej i głębiej. Pozwoli Ci to odnaleźć siebie, swoje myśli, oddech i swój rytm. Często się słyszy, że żeby odnaleźć równowagę - należy "wyłączyć" myślenie. Jednak dla wielu jest to zbyt trudne. W końcu nie mamy magicznego przycisku, który nagle wszystko wyciszy. Pozwól więc płynąć swoim myślom. Nie zmuszaj się do tego, aby ich nie słyszeć, bo to spowoduje tylko Twoje rozdrażnienie. Nawet jeżeli będzie bardzo dużo myśli, to niech tak będzie. Zastanów się jaka będzie Twoja kolejna myśl. Wówczas umysł się na chwilę wyłączy - zdziwi tą zmianą, to pozwoli zapanować nad nadmiernymi myślami. Warto bliżej zapoznać się również z technikami medytacyjnymi, w których krok po kroku nauczysz się żyć w zgodzie ze swoimi myślami. Kolejnym ćwiczeniem, które pomaga odzyskać harmonię jest taniec. Jeżeli masz takie możliwości, to włącz muzykę i po prostu tańcz. Podskakuj, kołysz biodrami i rób obroty. Nie myśl o niczym, poruszaj swoim ciałem, oddaj się muzyce. Twoje emocje się uspokoją, a myśli przestaną galopować. Jeżeli nie możesz z jakiegoś powodu tańczyć, to potrząśnij swoimi rękoma kilkukrotnie. Możesz też stanąć wyprostowany w pozycji "supermana" - stań w lekkim rozkroku, połóż ręce na bokach i patrz w górę. Ukojenie może Tobie również przynieść położenie się w tzw. pozycji embrionalnej. Aby ją wykonać - połóż się na boku i podkul kolana do klatki piersiowej. Wyobraź sobie, że zwijasz się w kłębek. W tej pozycji możesz leżeć nieruchomo lub lekko się kołysać, aby skupić swoje myśli na wykonywanym ruchu. Innym niezwykle prostym i niedocenianym ćwiczeniem jest śmiech. Może brzmi to absurdalnie czy banalni, lecz warto to zrobić nawet wtedy, kiedy nie czujesz obecnie powodów do śmiechu. Nasz mózg tak naprawdę nie jest w pełni świadomy czy nasz śmiech jest prawdziwy czy nie, możesz go więc lekko oszukać... Policz do trzech i śmiej się z całych sił. Po chwili sam z siebie będziesz się śmiać. Jeżeli masz problem z śmiechem w pojedynkę, to poproś partnera czy przyjaciółkę, żeby poćwiczyli z Tobą. Jeżeli nie masz takiej możliwości, to możesz znaleźć w internecie szczery, głośny śmiech i śmiać się do ekranu. Śmiech wyzwala endorfiny i rozluźnia ciało. Zaczynasz śmiać się na siłę, a Twój układ hormonalny sprawia, że naprawdę pragniesz się już śmiać. To doskonały sposób na odnalezienie chwili szczęścia i rozluźnienia w ciągu dnia. Postaraj się również spędzać jak najwięcej czasu na łonie natury. Idź do lasu lub parku. Usiądź na trawie. Dotknij lub obejmij drzewo. Poczuj zapachy i usłysz wszystkie odgłosy. Spróbuj zjednoczyć się z otoczeniem. Podziękuj za to, że możesz to robić. Poczuj wdzięczność za to, że jesteś. Staraj się w każdej chwili szukać harmonii. Wyobraź sobie, że ciało fizyczne, emocje i umysł to trzy kamienie położone na sobie. Jeżeli nagle w jeden zaczniesz stukać palcem wszystkie się przewrócą. Pamiętaj również, że w trudnych chwilach nie musisz pozostawać sam na sam ze swoimi problemami. Kluczowa może okazać się również rozmowa. Jeśli nie czujesz równowagi i nie odnajdujesz harmonii - powiedz o tym komuś. Porozmawiaj z bliskimi, przyjaciółmi lub jeśli nie jest to dla Ciebie komfortowe - zadzwoń lub napisz do jednego z naszych Ekspertów, aby pomogli Tobie rozwiązać ten problem.