Jeden obraz i wiele interpetacji...

Jeden obraz i wiele interpetacji...

Zapraszamy do zapoznania się z artykułem pt. "Jeden obraz i wiele interpetacji.- czy w poprawny sposób postrzegamy rzeczywistość?"


Bardzo często zdarza się sytuacja, w której dostrzeżemy jak kilka osób patrzy na jedną rzecz, a jednak opisuje ją zupełnie inaczej. Najprostszym przykładem jest sztuka - zdaje się, że jest to najbardziej widoczny schemat różnorodnego postrzegania rzeczywistości. Na płótnie jest kilka kolorowych plam. Dla każdego z obserwatorów będą one oznaczały coś innego - indywidualnego. Jedna osoba może uznać, że to zwykłe plamy, które pojawiły się tam przez przypadek, a dla drugiej będzie to obraz przypominający dzieciństwo i zabawy na łące. Każdy zobaczy coś innego, pomimo że wszyscy patrzą na tą samą rzecz. Dlaczego tak jest? Każdy z nas - jak okiem sięgnąć - postrzegamy rzeczywistość w sposób indywidualny. W zależności od własnych doświadczeń i odczuć. Jeden obraz, sytuacja czy rozmowa, a kilka interpretacji. Rzeczywistość jednej osoby wcale nie musi być rzeczywistością innego człowieka. Czy w takim razie nie ma jednej rzeczywistości? Wszystkich nas otaczają te same przedmioty, mamy wspólnych znajomych i chodzimy po tych samych ścieżkach. Otacza nas ta sama rzeczywistość. Tak jak w przypadku wspomnianego wcześniej obrazu - został stworzony i istnieje - jeden niezmienny i taki sam dla każdego z nas. Nie podważymy jego istnienia i wyglądu, lecz jedynie postrzegamy czy odbieramy go inaczej. To samo tyczy się rzeczywistości. Dlaczego taka sytuacja ma miejsce? Wszyscy jesteśmy ludźmi, lecz każdy z nas jest inny. Posiadamy inną przeszłość i inne doświadczenia. Inaczej czujemy, myślimy i oceniamy. Możemy mieć inne priorytety, inny charakter i wartości. Każdy z nas jednak uznaje swoją rzeczywistość w taki sposób, aby była zgodna z nim samym - ze wszystkim, co kryje nasze wnętrze. I to wcale nie jest złe! Każdy z nas zastanawia się nad tym, co może sprawić przyjemność i co jest konieczne do zrobienia. Myślimy o własnych potrzebach, emocjach, planach i obowiązkach, więc tym samym - mamy swoją osobistą rzeczywistość. Patrzymy z perspektywy siebie samego. A przynajmniej tak powinno być. Rzeczywistość jest wokół nas, nawet jak o niej nie myślimy. Możemy ją zmierzyć, sfotografować czy opisać. Jednak ocena wyniku pomiarów, zdjęć czy opisów zawsze będzie indywidualna. Jedna z osób opisze, że ulice są bardzo strome i ciągle trzeba chodzić pod górkę, a dla drugiej osoby te właśnie ulice będą delikatnie wzniesione, a spacer po nich lekki i przyjemny. Wymiary wskażę, że w kątach nachylenia i centymetrach są te same wyniki, lecz ocena będzie odmienna. To dowód na to, że to właśnie my jesteśmy głównym bohaterem i obserwatorem. Opisujemy więc w zgodzie ze sobą. Zobacz, że czasami nawet dla Ciebie ta sama rzeczywistość może być inna w zależności od Twojego samopoczucia. Jeśli będziesz zmęczony, to droga z pracy do domu będzie wydawać się dłuższa niż zwykle. Jak będzie Cię bolała ręka, to zakupy (te same co tydzień temu) będą się wydawały również dużo cięższe. Jeśli będziesz zaś chory, to spacer z sypialni do kuchni będzie męczący niczym wspinaczka górska. Ta sama droga i przestrzeń, a jednak - w zależności od własnej kondycji i doświadczeń - odczujesz rzeczywistość odmiennie. Czasami jednak to nasze indywidualne postrzeganie rzeczywistości może być dla nas szkodliwym zjawiskiem. Zdaje się, że najlepszym przykładem jest obraz siebie samego. Partner czy przyjaciel mówi o tym jak pięknie wyglądamy, a my patrzymy w lustro i ... klops. Zniekształcamy swój własny obraz i widzimy siebie samego w najgorszych barwach. Patrzymy na swoje niedoskonałości i podnosimy je do rangi problemów życiowych. Odrobinkę nadprogramowego ciała uznajemy za skrajną otyłość. Naturalny trądzik za straszne i szpetne rany. Zwykły cellulit traktujemy jako zaniedbanie. Zaczynamy się wstydzić, źle czuć, a w skrajnych przypadkach czuć obrzydzenie do siebie. Dlaczego? Może usłyszeliśmy kiedyś negatywną opinię na nasz temat. Może ktoś kiedyś powiedział, że mamy krzywe nogi. Może to ciocia - jako żart - powiedziała, że masz wciągnąć brzuch, bo jest za duży. W szkole ktoś śmiał się z naszego pieprzyka czy krostki na twarzy. Takie sytuacje zostają w nas i odbijają się echem w naszej głównie. Jesteśmy wobec siebie krytyczni i wówczas to osobiste postrzeganie rzeczywistości całkowicie ją wypacza i działa na nas destrukcyjnie. Właśnie szkodliwe, negatywne czy wypaczone postrzeganie rzeczywistości jest dla nas najgorsze. Powoduje, że zwykłe, małe problemy zwiększają swoją rangę i rosną do wręcz niewyobrażalnych rozmiarów. Codzienne sytuacje stają się nie do zniesienia. W efekcie przestajemy cieszyć się z życia. Jednak nie można zapomnieć, że takie postrzeganie rzeczywistości może być destrukcyjne także w drugą stronę - kiedy myślimy, że jesteśmy zbyt cudowni, perfekcyjni i nieskazitelni. Pomyślmy o człowieku, który ma zbyt duże mniemanie o sobie, swojej mocy, władzy, atrakcyjności czy szczęściu. Uważa, że może jeździć z bardzo dużą prędkością, bo przecież jest świetnym kierowcą, no i ma szczęście. Jednak przez to myślenie może popełnić błąd, który może go dużo kosztować. Co więc zrobić, jeżeli zauważymy, że czyjeś postrzeganie rzeczywistości jest destrukcyjne, że ktoś bardzo ją wypacza? Nie możemy zmienić tego jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki i nie możemy też narzucić "swojej" rzeczywistości. Możemy jednak skłonić taką osobę do myślenia i zastanowienia się. Jak? Poprzez zadawanie różnych pytań i opisanie swojego obrazu tej samej rzeczywistości. Podarować słowa do zastanowienia. Przykładowo: jeżeli ktoś bardzo źle się opisuje, to warto powiedzieć mu co się w nim widzi. Zauważyć, że w oczy nie rzucają się blizny z trądziku, tylko piękne włosy i zgrabna figura. Czytając ten artykuł możesz również zastanowić się nad tym, czy to Twoje postrzeganie realiów nie jest szkodliwe i zniekształcone. Zdecydowanie trudniej jest zobaczyć coś takiego u siebie, a nie u innego człowieka. Spróbuj zrobić ćwiczenie. Poproś kogoś o opisanie czegoś. Jakiegoś obrazu, zdjęcia, przedmiotu czy też Ciebie samego. Porównaj różnice. Zastanów się, co one oznaczają dla Ciebie? Pamiętaj, że postrzegasz rzeczywistość w zależności od swojej energii. Jeżeli jesteś wypełniony pozytywną energią, pełny sił i chęci, to świat wyda Ci się o wiele piękniejszy i bardziej przyjazny. Jeżeli jednak będziesz mieć gorszy czas i przewagę negatywnej energii - będziesz zmęczony, zestresowany czy głodny - to spojrzysz na świat przez ten pryzmat. Ważna jest też samoświadomość, świadomość myśli i uczuć. Znanie siebie samego i swoich potrzeb, marzeń, lęków. Poznając siebie będziesz wiedzieć, kiedy to emocje przejmują kontrolę nad kreacją i oceną rzeczywistości. Jeżeli czujesz, że potrzebujesz wsparcia, rozmowy czy pomocy w dotarciu do źródła problemu - skorzystaj z rad naszych Doradców. Czasem już jeden artykuł czy jedna rozmowa stają się cennym drogowskazem czy sposobem na rozwianie swych trosk.