Relacje karmiczne i ich wpływ na nasze codzienne życie

Relacje karmiczne i ich wpływ na nasze codzienne życie

Zapraszamy do zapoznania się z artykułem pt."Relacje karmiczne i ich wpływ na nasze codzienne życie"

Przez całe swoje życie spotykamy niezliczoną liczbę innych ludzi, z którymi wchodzimy w większe lub mniejsze interakcje. Z jednymi tworzymy głębokie więzi uczuciowe, rodzinne czy przyjacielskie, inni zaś są dla nas jedynie dawnymi znajomymi lub sąsiadami. Za jednymi wprost przepadamy, inni natomiast budzą w nas niechęć lub mamy z nimi poważne nieporozumienia i wspomnienia, o których chcemy jak najszybciej zapomnieć. Czasami też, gdy poznajemy nową osobę, to niemalże od samego początku czujemy, że będziemy nadawać z nią "na tych samych falach". Niekiedy wręcz odwrotnie - wolimy nie wchodzić w głębszą relację i ograniczyć ją do niezbędnego minimum. Czy zastanawialiście się kiedykolwiek dlaczego niektóre osoby budzą w nas od razu ciepłe i miłe uczucia, a innych chcemy unikać jak ognia? Odpowiedzi na te pytania zapisane są w naszej karmie.

Prawo karmy to pojęcie obecne nurtach filozoficznych, które - przez większość z nas - najbardziej kojarzone z buddyzmem. Jest to prawo przyczyny i skutku, które oznacza, iż każde nasze działanie wywołuje określony rezultat. Wszystkie nasze doświadczenia życiowe - zarówno te dobre, jak i złe - są wywołane przez nasze działania, które miały miejsce nie tylko w naszym obecnym życiu, lecz również w naszych poprzednich wcieleniach, czyli inkarnacjach.

Kiedy nasza dusza przychodzi na ziemię, nie jest w tym osamotniona, znajduje się ona bowiem w tak zwanej grupie dusz. Są to dusze osób, które później - w różnych okolicznościach - spotykamy w naszym obecnym życiu. Żadne spotkanie nie jest więc przypadkowe, a dusze wręcz dążą do tego, aby spotkać się w fizycznym świecie - tak jak wcześniej były związane w grupie dusz na płaszczyźnie duchowej. Wydarzenia, okoliczności i sytuacje w naszym życiu splatają się ze sobą w taki sposób, aby nasze dusze mogły przerobić pewne lekcje w związku z duszami innych osób. Tak naprawdę takie spotkania są z góry ustalone pomiędzy duszami, my jednak o tym nie wiemy, ponieważ pamięć poprzednich wcieleń jest dla nas niedostępna, zamazana i zakryta. Niektórzy eksperci są zdania, że tak właśnie powinno być, ponieważ nie jesteśmy gotowi na tę wiedzę i lepiej będzie, jeśli pozostaniemy w nieświadomości.

Grupa dusz to inaczej grupa ludzi, którzy najczęściej towarzyszą nam w naszych inkarnacjach na przestrzeni całego życia duchowego, a więc w ciągu wielu wcieleń. To dusze, które mają doświadczyć podobnych lekcji życiowych, trzymają się blisko siebie i razem schodzą na świat. Po tym zaczynają pełnić różne życiowe role, jednak zawsze są dla siebie wzajemnie nauczycielami - każda spotkana osoba nas czegoś uczy oraz uczy się czegoś od nas. Nie jest to jednak łatwe, aby naprawdę zrozumieć, co ma ma celu lekcja, którą mamy do przerobienia z danym człowiekiem. Dusze przed inkarnacją zakładają sobie pewne cele i doświadczenia, które następnie są przez nie realizowane w świecie fizycznym. Wszelkiego rodzaju interakcje, które dzieją się w obrębie grupy dusz - są ze sobą ściśle powiązane i mają głęboki związek z naszą karmą. Działają na nas dużo silniej niż relacje z duszami z innych grup, które nie są nam aż tak bliskie. Jako ludzie posiadamy zdolność wyczuwania dusz, które należą do naszej grupy, a im częściej się z nimi spotykamy, tym ta zdolność coraz bardziej się uwydatnia. Kiedy spotykamy taką osobę, zazwyczaj czujemy dziwne uczucie spokoju i chętnie nawiązujemy z nią relację - dlatego, że podświadomie wiemy, że ta dusza należała do naszej grupy. Grupy dusz dzielą się na kilka rodzajów.

Pierwszą z nich jest tak zwana pierwszorzędna grupa dusz - są to wszystkie te osoby, które są nam najbliższe. Przyjaciele, rodzina czy osoby, z którymi nawiązujemy głębokie duchowe więzi, często na całe życie. Możemy być z nimi połączeni poprzez więzy krwi, np. relacja matka-dziecko czy brat-siostra. Te dusze mają największy wpływ na nasze życie, a ich ilość zazwyczaj waha się od kilku do ponad dziesięciu. Przynajmniej z częścią z nich jesteśmy powiązani przez wszystkie nasze wcielenia. W każdym z nich dusze dążą do tego, aby mogły się jak najszybciej spotkać. Często więc poznajemy je już w dzieciństwie lub wczesnej młodości, jak np. własnych rodziców, rodzeństwo czy osobę, z którą stworzymy związek małżeński. Zwykle nasze relacje składają się z codziennego bądź częstego kontaktu i trwają przez całe nasze życie, aż do śmierci.

Kolejne spotykane przez nas dusze stanowią tak zwaną drugorzędną grupę dusz. Składa się ona z takich osób jak przyjaciele, bliżsi znajomi i choć łączy nas silne porozumienie, nie oddziałujemy na siebie aż tak mocno jak w pierwszej grupie. Mimo wszystko, z powodu łączącej nas wspólnej karmy, tak czy inaczej jest nam dane się spotkać. Niekiedy grupa ta podzielona jest na mniejsze kręgi. Z osobami, które do niej należą, spędzamy jakiś konkretny etap naszego życia. Dzieje się tak, ponieważ musimy wspólnie odrobić karmiczne lekcje i często po ich przerobieniu - osoba nagle "znika" z naszego życia lub kontakty rozluźniają się. Na pewno wielu z Was zastanawia się czasem dlaczego z wiekiem urwały się relacje z pewnymi ludźmi. Tak naprawdę sens tego zjawiska polega właśnie na odpracowaniu wspólnej karmy. Czasem nasze drogi rozchodzą się na zawsze, czasem nie do końca. Najczęściej też kontaktom tego typu towarzyszą skrajne emocje - poczucie więzi, jedności, przyjaźni czy miłości, lecz jednocześnie nieporozumienia, trudne uczucia, sytuacje konfliktowe i nerwowe.

Następny krąg to już trzeciorzędna grupa dusz. Te osoby mają na nasze życie zdecydowanie mniejszy wpływ, niż członkowie grup poprzednich, a ich liczba często nie przekracza dziesięciu. Mimo wszystko spotykamy się z nimi w naszych wcieleniach, ponieważ powiązani jesteśmy długiem karmicznym. Łączą nas jakieś zaszłości z poprzednich inkarnacji, które musimy rozwiązać. Nie spotykamy się z nimi we wszystkich naszych życiach, a często z dość dużą przerwą, np. co kilka inkarnacji. Mogą to być np. nasi współpracownicy, szkolni koledzy, sąsiedzi czy osoby, z którymi w pewnym momencie mamy jakiś wspólny cel. Najczęściej nasza relacja kończy się od razu, gdy łącząca nas nieduża karma zostanie odpracowana. Nierzadko wystarczy do tego jedynie kilka spotkań z danym człowiekiem.

Poza tymi kręgami, w naszym życiu mamy ponadto do czynienia z tak zwanymi partnerami karmicznymi. Nie mają oni wielkiego wpływu na nasze inkarnacje, mogą jednak wywoływać skrajne emocje, najczęściej negatywne. Czasami już po poznaniu danej osoby czujemy do niej niechęć, czasami przychodzi to dopiero z czasem. Z takimi osobami spotykamy się po to, żeby móc rozwiązać nasze problemy karmiczne z poprzednich wcieleń. Partnerzy karmiczni mogą być dla nas zarówno osobami, z którymi tworzymy związek, jak i naszą rodziną, przyjaciółmi lub znajomymi z pracy - mamy tutaj wiele różnych możliwości. W momencie kiedy karma zostanie odpracowana i rozwiązana, przestajemy mieć kontakt z partnerem karmicznym i nie spotykamy go już w kolejnych wcieleniach. Nasza relacja może zaistnieć tylko wtedy, kiedy jest to konieczne, a my jesteśmy gotowi na to, aby stawić czoła karmie, którą stworzyliśmy w poprzednich inkarnacjach.

W swoim życiu spotykamy też nasze Bratnie Dusze. Bratnia dusza jest to ktoś, z kim doskonale się rozumiemy, mamy bardzo podobną energię i łączy nas więź głębsza, niż z większością ludzi. Bratnią duszą może być nasz partner, ale również ktoś z rodziców, rodzeństwa lub przyjaciel. Spotykamy wiele bratnich dusz i nie zawsze jest to związane z romantyczną miłością.

Rodzaj bratniej duszy, z którą łączy nas szczególna i niepowtarzalna więź, to tak zwany Bliźniaczy Płomień. Jest on dla nas niczym przysłowiowa "druga połówka pomarańczy" - według teorii stanowimy bowiem jedną duszę w dwóch ciałach. Na planie duchowym jesteśmy jednością i dążymy do spotkania na planie fizycznym. Bliźniaczy Płomień jest tylko jeden, podczas gdy bratnich dusz możemy mieć wiele. Często jest tak, że tylko ta jedna "połowa" wciela się na Ziemi, natomiast jej Bliźniaczy Płomień wspiera ją wtedy na planie duchowym. Dzieje się tak do momentu, gdy nie postanowią spotkać się na Ziemi - wtedy inkarnują razem i dążą do tego, aby się spotkać. Spotkanie takie musi się wydarzyć, bez względu na wszystko inne. Chwila,w której spotykamy swój Bliźniaczy Płomień jest nieporównywalna z niczym innym, od razu czujemy jakby ta druga osoba była lustrem, w którym się odbijamy i towarzyszą temu ogromne, niespotykane nigdy wcześniej emocje. Związek z Bliźniaczym Płomieniem może jednak wcale nie być dla nas łatwy, często jest bolesny i wbrew pozorom nie zawsze trwa do końca naszego życia. Mimo tego jest dla nas największą duchową lekcją, z której wynosimy prawdę o samym sobie. Nie każda osoba spotyka swój Bliźniaczy Płomień na planie fizycznym.

Wiele razy natykamy się w życiu na pewne znaki, które mogą świadczyć o tym, że właśnie spotkaliśmy kogoś, kogo znaliśmy już wcześniej - w swoim poprzednim wcieleniu. Zazwyczaj czujemy w takim momencie silne połączenie z daną osobą, ponieważ nasze dusze odczuwają wspólną karmę, która nas łączy. My jednak nie jesteśmy tego świadomi na planie fizycznym. Co może pomóc nabrać nam pewności, że właśnie zaszło takie karmiczne spotkanie?

Pierwszym, bardzo ważnym symptomem jest odczuwanie natychmiastowego połączenia o pozytywnym charakterze. Zdarza się często, że spotykamy nieznajomego dotąd człowieka i od razu dobrze się nam rozmawia. Czujemy pomiędzy sobą dobrą energię i chętnie bierzemy udział w tej interakcji. Czujemy się razem dobrze i możemy swobodnie, bez skrępowania, porozmawiać z takim człowiekiem na wiele tematów życiowych. Wiemy, że ten ktoś nas rozumie. Czasami mamy wrażenie, że poznaliśmy kogoś zaledwie przed chwilą, ale dogadujemy się z nim tak dobrze, jakbyśmy znali się od bardzo dawna - ponieważ znaliśmy się, tylko że w innym życiu. Zazwyczaj chętnie nawiązujemy z taką osobą przyjaźń, jednak nie powinniśmy się do niej nadmiernie przywiązywać. Nie znamy przecież naszej wspólnej karmy, którą przyszło nam ze sobą przerobić. W zamian za to postarajmy się zwyczajnie cieszyć taką znajomością i na dany moment dawać z siebie wszystko, co najlepsze.

Kolejnym znakiem jest dość szybkie odczuwanie złego wrażenia i wibracji negatywnych. Spotykamy kogoś i od razu czujemy niesmak, niechęć lub poczucie, że nie będziemy w stanie się ze sobą wzajemnie dogadać. Czasami bywa tak, że ktoś zachowuje się w stosunku do nas w sposób arogancki, oziębły czy apodyktyczny. Jeśli dzieje się tak bez wyraźnego powodu, jest bardzo prawdopodobne, że pomiędzy nami a taką osobą - w którymś z poprzednich wcieleń - zaszły bardzo nieprzyjemne sytuacje i doświadczenia. Spotykamy takich ludzi, ponieważ najwidoczniej wciąż łączy nas z nimi wspólna karma i niedokończone lekcje z poprzednich inkarnacji. W tym wcieleniu otrzymujemy szansę, aby uzdrowić nasze karmiczne relacje, wybaczyć takiej osobie na poziomie duszy, co naprawdę bywa trudną sztuką i nie lada wyzwaniem. Jeśli nam się jednak uda, nasza wspólna karma zostanie oczyszczona, a my odrobimy daną nam lekcję.

Innym takim przypadkiem bywają sytuacje, kiedy ktoś zupełnie obcy bezinteresownie nam pomaga, a my zastanawiamy się dlaczego właściwie to robi. Często nie oczekując w zamian żadnej rekompensaty. Analogicznie do tego, czasem my sami odczuwamy nagłą chęć pomocy nieznajomemu i po prostu czujemy wewnętrznie, że musimy to zrobić. Dzieje się tak, ponieważ właśnie spotkaliśmy człowieka, którego duszy pomogliśmy w poprzedniej inkarnacji lub który pomógł nam - teraz nadchodzi czas, kiedy możemy i chcemy się odwdzięczyć lub przyjąć wdzięczność drugiego człowieka, tak aby wszystko zostało "wyrównane".

Inny znak, który często obserwujemy pomiędzy nami a pewnymi osobami, to połączenie i rozumienie się bez słów - tak jakbyśmy porozumiewali się za pomocą telepatii. Zdarza się, że spędzając czas z bliskimi osobami, często wiemy, co ona powie i odwrotnie. To tak jakbyśmy wzajemnie czytali sobie w myślach. Ta oznaka mówi nam, że najprawdopodobniej znaliśmy się już wcześniej, w poprzednich wcieleniach, dlatego znamy się tak dobrze. Dusze, z którymi spotykamy się przez wiele ziemskich inkarnacji, działają na nas silniej i są z nami bardziej związane, niż te, które znamy dopiero od niedawna.

Istnieje również coś takiego jak związki karmiczne pomiędzy partnerami, które jednak nie trwają długo. Jeśli mamy z daną osobą nierozwiązane do tej pory kwestie z naszych poprzednich wcieleń, to łączymy się w związki, aby móc je rozwiązać. Jednak nie zawsze musi trwać to długi czas. Często takie związki pełne są skrajnych i trudnych emocji. Nasze dusze muszą przeżyć ze sobą właśnie takie doświadczenia, aby móc rozwiązać łączącą je karmę z przeszłości. Zazwyczaj - kiedy to nastąpi - nasze drogi rozchodzą się i nie spotykamy tej osoby już nigdy więcej. Jeśli jednak sprawy pomiędzy nami nie zostaną oczyszczone, to możemy znów natknąć się na nią w następnej inkarnacji. Pomimo ciężkich doświadczeń, tak naprawdę możemy być wdzięczni takiemu człowiekowi, gdyż dał nam on potrzebną dla duszy lekcję i wzajemnie mogliśmy pełnić rolę swych ziemskich nauczycieli.

Jeśli weźmiemy to wszystko pod uwagę, to pewne rzeczy zaczynają się nam znacznie rozjaśniać. Na przykład: dlaczego pewna koleżanka z pracy nieustannie nam dokucza, a sąsiad zawsze jest niemiły, choć na dobrą sprawę nawet się "nie znamy". Łatwiej jest spojrzeć na drugą osobę, jak na drugą duszę, być może zagubioną czy nieszczęśliwą, ale zachowującą się określony sposób z jakiegoś powodu, który po prostu świadomie pozostaje dla nas sferą niedostępną. Łatwiej jest też wybaczyć komuś, kto nas skrzywdził, biorąc pod uwagę te duchowe założenia. Nie możemy oczywiście pozwalać, aby ktoś wyrządzał nam zło i nie bronić się przed nim, chodzi natomiast o zrozumienie, że wynika to z prawa karmy i coś musiało zadziać się pomiędzy nami w poprzednim wcieleniu. Taka wiedza pomoże nam też spojrzeć z dystansem na wiele sytuacji i relacji międzyludzkich, a także - przede wszystkim - rozwinąć się duchowo. To właśnie wewnętrzny rozwój jest podstawowym celem naszego życia na Ziemi.