Śnieżne zaklęcia - magia natury

Zapraszamy do zapoznania się z artykułem "Śnieżne zaklęcia - magia natury"

Początek nowego roku, to zawsze jest dla nas magiczny czas. Zima w pełni, mroźno za oknem, a my marzymy o cieple domowego ogniska. Jednak czegoś może niektórym brakować w tym obrazie, a mianowicie śniegu. W tym roku nas nie rozpieszczał, musieliśmy go szukać daleko w górach. Święta i Sylwester był w niektórych miejscach nawet z temperaturą bardziej wiosenną niż zimową. Jednak nie wszystko stracone. Nadal zima trwa i śnieg może spaść. Dawniej zima przypominała raczej tą z pocztówki z gór. Wszędzie było biało, a w ferie można było zjeżdżać na sankach z pobliskich górek. Wszyscy czekali na kulig i łyżwy albo skrzętnie przygotowywali się do bitwy na śnieżki. W tym roku z żalem patrzy się na sanki na sklepowych półkach. Kupione czekają na chociażby odrobinę śniegu. Inni starają się wykorzystać sanki i montują im kółka, bo tylko w ten sposób będą one przydatne. Czy zima bez śniegu jest w ogóle możliwa? I jak żyć w takim klimacie, gdzie sanki stają się jedynie ozdobą w naszych garażach? Oczywiście bez śniegu obyć się można, ale czy na pewno trzeba? Zawsze możemy przecież wspomóc się magią i przywołać śnieg. Czary związane z przywoływaniem śniegu nie są trudne i mogą stanowić ciekawe zajęcie na ciemne zimowe wieczory. Zasoby magii przyrody są bardzo duże. Weźmy jednak łatwiejsze i przyjemniejsze. Do zaklinania pogody możemy zaprosić inne osoby i czarować wspólnie. Niezależnie jednak czy będziemy sami czy w grupie w pierwszej kolejności musimy się wyciszyć i zrelaksować. Tylko otwarty umysł nam pomoże, nie możemy być zestresowani dniem codziennym. Przygotujmy się jak do medytacji. Następnie należy włączyć odpowiednią muzykę. Świetnie sprawdzają się w tym wypadku dudnienia bębenków, bądź muzyka afrykańska połączona właśnie z odgłosami bębna. Przy większej ilości osób ktoś może grać na bębenku "na żywo", uderzać grzechotką, stukać mokrą szmatką o kamienie. Ważne, żeby muzyka była rytmiczna. Wyciszmy się i wsłuchajmy w rytm muzyki. W dalszym kroku należy wziąć ryż i usypać krąg. my oraz inne osoby nam towarzyszące powinny znajdować się w samym środku tego kręgu. Krąg rozsypujemy zgodnie ze wskazówkami zegara, nie śpiesząc się i uważając, aby był on pełny-nieprzerwany. Będąc już w tym kręgu wyobraźmy sobie kulę białego światła. Poczujmy jaka energia od niej bije. Myślmy o śniegu, o puchowej pierzynce pokrywającej cały świat. czujmy ten śnieg na policzkach i łapmy go na ręce. Niech on ciągle pada. Przywoływanie śniegu powinno się odbywać w czasie, gdy księżyc przybywa lub w pełni. W czasie ubywania księżyca nasze czary mogą się okazać nieskuteczne. Najlepszym dniem na magię śniegu jest środa. Śnieg oprócz dobrej zabawy może też być wykorzystywany do magii. Istnieje także wiele przesądów związanych z tymi białymi płatkami. Należy pamiętać, że jeden z przesądów głosi, że nie należy w dniu kiedy spadnie śnieg wyznawać drugiej osobie po raz pierwszy miłości. Powoduje to bowiem, że związek ten nie będzie za długo trwał. W momencie, gdy śnieg od ciepła się roztopi, to związki się skończą. Inna przepowiednia głosi jednak, że biały śnieg może być oznaką szczęśliwego związku. Mianowicie śnieg w dniu ślubu przynosi nowym małżonkom wiele szczęścia i pomyślności na ich nowej drodze. Warto więc zaplanować ślub w nieco zimniejszej atmosferze. Jeżeli uda nam się już wyczarować śnieg i świat zostanie przykryty białą powłoką, to warto wykorzystać ten czas do różnych rytuałów. Po pierwsze śnieg taki można wykorzystać w magii miłosnej. Należy zebrać trochę świeżego śniegu i roztopić go. Tak przygotowaną wodę należy delikatnie spryskać włosy swojej drugiej połówki podczas jej snu. Pamiętajcie tylko, żeby nie oblać zbyt dużą ilością wody, kilka kropel zdecydowanie wystarczy i nie spowoduje złości drugiej osoby. Rytuał ten wzmacnia związki, gwarantuje miłość, a także wierność kochanków. Śnieg może być także wykorzystany do wzbogacenia magią materiałów wykorzystywanych do magii. Należy w tym przypadku rozpuścić śnieg na kawałku materiału, najlepiej jak materiał ten jest lniany. Później wystarczy poczekać, aż tkanina ta wyschnie. Taki materiał może być od razu wykorzystywany do magii lub można z niego zrobić woreczek i wrzucić do niego zioła ochronne. Magia zimy jest o wiele większa, gdy za oknami jest śnieg. Pomimo, że nas denerwuje, powoduje korki, przemoczone buty i ślizgamy się na chodnikach, to ciężko wyobrazić sobie zimę tak całkowicie bez niego. Warto więc zmienić trochę swoje nastawienie. Delektujmy się nim, jak widać nie zawsze się pojawia w zimie. A co jak klimat się zmieni i całkiem już nie będziemy mieć śniegu? Popatrzmy jak dzieci bawią się i cieszą każdą chwilą ze śniegiem. Bądźmy przez chwilę takimi dziećmi. Bawmy się i cieszmy. Pozwólmy, aby płatki spadały nam na policzki, zróbmy bałwana lub zwyczajnie połóżmy się w śniegu i zróbmy anioła. Doceńmy każdą dobrą chwilę, kiedy już zrobi się biało za oknami.