Sztuka odnajdowania szczęścia w codziennym życiu - reguła odroczonej przyjemności

Zapraszamy do zapoznania się z artykułem "Sztuka odnajdowania szczęścia w codziennym życiu - reguła odroczonej przyjemności" .


W obecnej, trudnej sytuacji w jakiej wszyscy się znaleźliśmy - ten artykuł może poruszyć wiele głów i serc. Przemyślenie kilku ważnych kwestii może nam również pomóc przetrwać ten stresujący czas. Dziś powiemy sobie kilka słów o naszym poczuciu szczęścia - o tym jak je w sobie odnaleźć czy odbudować... Wszystko, co kojarzy nam się z czymś dobrym i przyjemnym, chcielibyśmy mieć od razu - na wyciągnięcie ręki. Po co mielibyśmy czekać, skoro może być cały czas przyjemnie? Jeżeli tylko mamy ku temu okazję - od razu ,,czerpiemy" przyjemność. Codziennie jemy czekoladę, kupujemy sobie nowe ubrania w Internecie czy bierzemy kolejny kredyt, aby kupić większy telewizor. Nie czekamy, żeby kupić później coś lepszego, żeby odłożyć pieniądze, żeby zjeść rzadziej, ale coś lepszego. Jesteśmy nauczeni żyć w dość sporym pędzie i po prostu ignorujemy możliwość poczekania na cokolwiek. Jednak prawda jest taka, że działając w taki sposób, tylko sobie szkodzimy. Dlaczego? Bo nie doceniamy tego, co już mamy. Jest to dla nas tak oczywiste, że nie jest już szczęściem. Rozpieszczając się zbyt często przestaje to być dla nas coś niezwykłego. Zróbmy proste ćwiczenie. Zastanów się jak się czujesz dostając coś codziennie, a jak po poczekaniu na daną rzecz. Przykładowo pomyślmy o Twoim ulubionym posiłku. Wyobraź sobie, że codziennie po pracy jedziesz do restauracji z szybką obsługą i zjadasz hamburgera. Dzień w dzień to samo. Przez pierwsze dwa trzy dni jest to coś niezwykłego, później staje się zwykłym zachowaniem. A teraz pomyśl jak się poczujesz, gdy odmówisz takiej codziennej małej przyjemności, poczekasz tydzień i pójdziesz do lepszego miejsca z lepszym jedzeniem i zjesz coś niezwykłego - owoce morza, aromatyczną pieczeń czy przepyszny deser. Będzie to coś, co zdecydowanie bardziej zapadnie Ci w pamięć. Coś, co zakoduje w Tobie uczucie szczęścia, przyjemności, radości czy ekscytacji. Teraz zastanów się nad tym czy lepiej jest mieć codziennie coś "małego" i zwykłego, czy raz na jakiś czas coś "dużego" - lepszego i wyjątkowego? Zapewne już zdążyłeś zauważyć, że na pomoc przychodzi nam reguła odroczonej przyjemności. Mówi ona właśnie o tym, aby z miłych doświadczeń nie robić codzienności, tylko zachować szczególne znaczenie dla pewnych spraw. Polega to na wyczekiwaniu, ćwiczeniu silnej woli i samokontroli. Chodzi o to, aby przyjemność nie była dla nas rutyną. Takie przyjmowanie przyjemności od niechcenia wcale nie daje szczęścia. Pomyślmy o tym w kontekście obecnych wydarzeń. Siedzimy w domu, zgodnie z wytycznymi i czekamy na rozwój wydarzeń. Wiosna zaczyna pukać w nasze okna, a my czekamy na to, aby móc wyjść jej naprzeciw. Czekamy na dni, w których będziemy mogli spokojnie spotkać się z przyjaciółmi, rozpalić grilla i po prostu posiedzieć na zewnątrz. Jeszcze rok temu nie było to nic niezwykłego, a teraz staje się marzeniem wielu z nas. Tak oto wyczekiwanie daje nam możliwość przeżycia kolejnej dla nas magicznej chwili w przyszłości. Ten dzień nadejdzie i już dziś powinniśmy się chwycić tej myśli i rozgrzać nią nasze serca. W latach sześćdziesiątych zrobiono nawet test na grupie dzieci. Położono przed każdym z nich po jednej słodkiej piance. Dzieci mogły ją od razu zjeść lub poczekać jakiś czas i dostać drugą piankę. Poczekało niewiele dzieci, ale jak już dostały one drugą piankę, to z większą radością zjadły obydwie - dodatkowo były zadowolone i dumne, że wytrwały. Po wielu latach sprawdzono jak dzieci poddane testom radzą sobie w zwykłym życiu i okazało się, że te oczekujące na przyjemność miały lepsze wyniki na testach, lepiej radziły sobie w pracy, życiu osobistym, odczuwały również większą przyjemność z życia. Pracowały nad sobą i czekały cierpliwie, aby później czerpać z życia pełną garścią. Zdyscyplinowanie się, aby nie szukać jednak szybkiej przyjemności, jest niezwykle trudne. Wymaga potężnej kontroli i dyscypliny. Dobrą informacją jest jednak to, że można się nauczyć odraczania, czyli odłożenia na później, chwili przyjemności. Wystarczy - zaczynając od małych rzeczy - uczyć się cierpliwości. Pomyśl więc na co ostatnio często sobie pozwalasz? Kilka kostek czekolady, alkohol, zakupy kosmetyków lub ubrań? Zacznij od tego, aby dziś nie robić nic w tym kierunku. Poczytaj książkę, napij się herbaty i poczekaj. Później przyjdzie czas na coraz większe rzeczy. Należy także pamiętać, aby nie być dla siebie zbyt ostrym, kiedy pojawi się jakieś małe potknięcie. To naturalne :) Spróbuj znaleźć w swoim życiu coś, co miało być przyjemnością, a stało się zwykłą rutyną i odszukaj w tym nowej przyjemności. Jedząc codziennie cukierki postaraj się je ograniczyć, aby raz w tygodniu znaleźć czas dla siebie i zjeść wyjątkowego cukierka. Kiedy dość często kupujesz ciuszki i dodatki w Internecie - zamiast kupować pełno niepotrzebnych rzeczy, odłóż pieniądze i kup coś lepszego, co bardzo chcesz, ale nie było Cię wcześniej stać. Cierpliwie złóż pieniądze na coś nowego do domu. Zamiast codziennych maseczek na twarz zrób sobie raz na jakiś czas prawdziwe spa w domu. Wszystko zależy od Ciebie. Zatrzymaj się i zastanów co rzeczywiście sprawi Ci przyjemność. Wykorzystaj chwile, gdy cały świat się zatrzymał, aby odnaleźć swoje własne pragnienia. Przyjrzyj się swojemu życiu i zobacz gdzie szedłeś razem z tłumem i co możesz teraz zmienić. Znajdź równowagę i ćwicz samokontrolę. Możliwe, że masz teraz więcej czasu dla siebie i możesz go wykorzystać właśnie na takie ćwiczenia.