Klątwa - cichy zabójca

Zapraszamy do zapoznania się z artykułem.

UWAGA! Z góry przepraszam za wulgaryzmy, jednak są niezbędne w przytoczonej historii, aby zrozumieć sens przesłania... - Mamo! - Czego Ty, kurwa znowu ode mnie chcesz?! - Mamo! - Mówiłam Ci, kurwa, żebyś dał mi w końcu święty spokój! Idź stąd i nie pokazuj mi się na oczy! - Mamo! - Spierdalaj mi stąd! Ile razy mam do Ciebie mówić, byś poszedł do swojego pokoju i mnie nie wkurwiał?! To tylko wyrywkowe fragmenty próby rozmowy dzieci z matką, która swego czasu mieszkała ze mną po sąsiedzku za ścianą. Codzienne kłótnie, awantury, pijatyki, bijatyki, wyzwiska, wulgaryzmy, trzaskanie drzwiami i oknami były moim porannym budzikiem, a w ciągu dnia przypominały, że tam kiedyś wydarzy się dramat... Jakże często wypowiadamy słowa, które ranią, które przeszywają dusze naszych bliskich na wylot, powodując cierpienie, smutek i gorycz... Ile raz w swoim życiu myślimy negatywnie o kimś, kto był powodem naszej złości? Jakże często z naszych ust padają wulgaryzmy nasączone wrogością, nienawiścią i okrucieństwem...? Jakże często trujące i zabijające słowa, niczym strzały przebijają i rozdzierają serca naszych dzieci, rodziców, partnera, partnerki...? Czy świadomość, że ,,słowo czynem się staje", że wszystko, co myślimy nabiera siły, wszystko, co wypowiadamy wibruje i powoduje zdarzenia zmieniłoby coś w naszym postępowaniu...? Dlaczego, gdy słuchamy pięknej melodii, śpiewu ptaków, szumu morza, lasu ogarnia nas spokój i harmonia...? Dlaczego słuchając jednej melodii jest nam dobrze, wzruszamy się, a słuchając innej czujemy złość, agresję i zaczynamy mówić podniesionym głosem...? Odpowiedź jest jedna - wszystko wibruje, wszystko na świecie jest energią, a więc i wypowiadana myśl wibruje i powoduje zdarzenia. Jeśli mówimy spokojnie do dziecka, ono się wycisza i przestaje płakać, jeśli krzyczymy, zaczyna czuć dyskomfort emocjonalny, strach i wpada w rozpacz... Słowa mają znaczenie! Słowa wibrują i powodują zdarzenia! - Cześć Michał! Mam dość nietypowe pytanie. Czy jest możliwe, aby na kogoś czaiła się Śmierć? - takie zapytanie otrzymałem jakiś czas temu na facebook'u. - Cześć Aniu! Ciężko mi jednoznacznie odpowiedzieć, bo nie bardzo wiem, co masz na myśli... Dlaczego o to pytasz? - Pamiętasz tą Twoją sąsiadkę, co mieszkała u Ciebie za ścianą? - Pamiętam, nie sposób zapomnieć, czasem nawet za nią tęsknię, bo wstawałem zawsze rano, a mój obecny budzik nie jest tak skuteczny, jak Ona i zdarza mi się zaspać... - Otóż wyobraź sobie, że u nich w rodzinie dzieją się ostatnio dziwne rzeczy... Jakieś dwa miesiące temu zaczęły się poważne problemy w życiu matki tej Agaty. Ostatnio jej syn, jadąc do Polski miał straszliwy wypadek samochodowy, leży w szpitalu. Dwa tygodnie temu jej najmłodszy syn został zaatakowany, podcięli mu gardło, leży w szpitalu... Nie sądzisz, że to dziwne tyle nieszczęść na jeden raz? - Zawsze powtarzam, że klątwa to cichy zabójca... Anka latami przeklinała swoje dzieci, latami kazała im ,,dać jej spokój, odejść, pójść do siebie, spierdalać" - słowa wypowiadane, wykrzykiwane z taką nienawiścią i agresją powodują, że energie zaczynają się plątać i zakrzywiać, oplatają ,,ofiarę" i kształtują rzeczywistość... Nie zaskoczyłaś mnie tymi informacjami... Dostajemy to, o co prosimy. - Co ja mogę zrobić? Jak jej pomóc? - Powiedz, co wiesz, może przejrzy na oczy...? O ile nie zacznie przeklinać dziecka, że jechał, jak debil, matki, że problemy ma przez swój debilizm, a łobuzowi, który zaatakował drugie dziecko nie będzie życzyła śmierci, by zdechł w więzieniu, to może zrozumie, iż otrzymała to, o co błagała Świat Energii od lat... Myśl ma potężną moc, a wypowiedziane słowa potężną siłę sprawczą... - Postaram się jej to wytłumaczyć... Wierzę mocno w to, że Agata zrozumie. To bardzo ciężki patologiczny przypadek kobiety zakompleksionej, zagubionej i niezwykle okaleczonej na duszy. Jeśli tylko zrozumiemy, że myśląc negatywnie, wypowiadając bluźnierstwa i przekleństwa tworzymy zbrodnię, nasze wspólne życie zacznie się odmieniać, bowiem mamy w życiu to, czego chcemy, co przyciągamy, o czym myślimy i co wypowiadamy... Niech naszą codzienność wypełnia miłość, radość, optymizm, empatia i wrażliwość serca, a klątwy spłoną raz na zawsze, na stosie naszej nienawiści... "Uważaj na swoje myśli, one stają się słowami. Uważaj na swoje słowa, one stają się czynami. Uważaj na swoje czyny, one stają się nawykami. Uważaj na swoje nawyki, one stają się charakterem. Uważaj na swój charakter, on staje się Twoim przeznaczeniem...". Michał Komorowski