Tantra - spełnienie fizyczne czy rozwój świadomości?

Zapraszamy do zapoznania się z artykułem "Tantra - spełnienie fizyczne czy rozwój świadomości?"

Słowo tantra oznacza narzędzia do poszerzania doznań i doświadczeń, których zaznajemy w życiu. Opiera się na sferze fizycznej-intymnej, lecz jednocześnie dotyka ona świadomości i strefy duchowej człowieka. Tradycja tantry sięga kilku tysięcy lat i przejawia się w wielu religiach. Głównie spotykamy ją w tradycji wschodniej. Historia tantry rozpoczęła się około 5000 lat temu. Jest to system filozoficzny mówiący o tym, że wszystko co żyje na świecie jest przejawem jednego boskiego bytu. Stosując praktyki tantryczne mamy zjednoczyć się z Siłą Wyższą. Następuje zjednoczenie przeciwstawnych pierwiastków Śliwy i Śakti. Być może ciężko na pierwszy rzut oka połączyć zjednoczenie z energią boską z myślą o orgazmie. Ciało fizyczne jednak jest równie istotne jak nasza dusza. W tantrze seksualność jest swojego rodzaju narzędziem prowadzącym do duchowego oświecenia, natomiast współżycie jest aktem - rytuałem, który scala kochających się ludzi. Tantra nie ogranicza się jednak tylko do seksu. Może być ona obecna w wielu innych częściach życia człowieka. Jest to nauka rozmawiania z drugim człowiekiem, dążenie do bliskości, podniesienie samoświadomości, zwracanie uwagi na potrzeby zarówno swoje jak i naszego partnera. Musimy nauczyć się siebie, a później partnera - tak, aby na końcu móc wspólnie przeżywać przyjemność. Tantra pozwala otworzyć się psychicznie, co prowadzi do otwarcia fizycznego. Chodzi więc o to, aby partnerzy byli blisko zarówno w sypialni jak i w życiu codziennym. Najłatwiej wytłumaczyć tantrę jako dojrzałą miłość. Oznacza to, że związek jest harmonijny, a partnerzy się w nim dobrze czują. Nie ma tajemnic i złych emocji. Jest za to miłość, szacunek i zrozumienie. Jest to sposób myślenia, który zakłada, że na świecie nie jesteśmy sami i mamy zauważać innych ludzi. Jest to akceptacja, a także cierpliwość. Zrozumienie drugiej osoby, pozwolenie na posiadanie różnego rodzaju słabości. Zaufanie i otwartość. Świadomość siebie i słuchanie drugiej osoby. Tantra to połączenie dwóch połówek. Spojrzenie poza siebie i dostrzeżenie układu "ja - partner" jako całości. Oczywiście jeżeli obecnie nie masz partnera, to nic nie szkodzi. Tantrę można ćwiczyć samemu. Wówczas jest to nauka połączenia "ja - reszta świata". Będąc samemu można dzięki tantrze poznać siebie, wejść na wyższy poziom samoświadomości. Odkryć co tak naprawdę znaczymy, czego chcemy od siebie, a czego oczekujemy od innych. Pozwala to na przepracowanie części, w której pracujemy nad sobą. Łatwiej jest wtedy później pracować nad związkiem lub można pomóc partnerowi przejść poprzez poznanie samego siebie. Dodatkowo jak już siebie bardziej poznamy i otworzymy się na świat, to wyślemy w świat wibracje, że jesteśmy gotowi na związek. Tylko zdecydowanie pomoże przyciągnąć partnera o podobnych wibracjach. Jak już jesteśmy w związku i staramy się wspólnie rozciągnąć swoją świadomość, to szczególnie ważne są początki naszych działań. Nie wszystko można osiągnąć od razu. Wiele rzeczy potrzebuje czasu. Najważniejsze jest jednak, aby partnerzy byli tak samo zaangażowani w związek. Muszą chcieć być ze sobą, bo bez tego nie wejdzie się na wyższy poziom. Związek musi być świadomy i za obopólną zgodą. Poza tym obydwoje musicie być otwarci na nowości. Ćwiczenie tantry jest czymś innym niż doświadczaliście dotychczas. Nie możecie zaczynać tej przygody ze złym nastawieniem lub strachem. Coś się zmieni - uwierzcie, że na lepsze. I jeszcze jedna ważna sprawa. Na początku trzeba nauczyć się rozmowy. To ona pozwoli przepracować związek. Tantra nie dotyczy tylko łóżka, trzeba o tym pamiętać. Rozmowa musi być zawsze szczera. To ona zbuduje mocny i świadomy związek. Nie możemy się bać powiedzieć tego, co myślimy. Partnerzy powinni czuć się wysłuchani, ale także zrozumiani. Nie zawsze ze wszystkim będziecie się zgadzać, to jest całkowicie normalne. Każdy z nas jest inny i to jest właśnie piękne. Trzeba się więc nauczyć tego drugiego człowieka. Jeżeli pojawi się konflikt, to ważne jest jak jest on rozstrzygany. Czy tylko krzykiem i płaczem, czy dojrzale poprzez wyjaśnienie swojego podejścia i dojście do kompromisu, który usatysfakcjonuje obie strony. Jak więc zacząć? Na sam początek usiądź w spokojnym i relaksującym Ciebie miejscu. Daj sobie chwilę wytchnienia i zastanów się czym jest dla Ciebie wolność. Na czym polega uczciwość i co rozumiesz poprzez szczerość. Jeżeli masz partnera, to zapytaj również o jego zdanie. Jak on rozumie te słowa. Wysłuchaj go, nawet jeżeli Twoje zdanie na te tematy są inne. Przemyśl jego słowa. Postaraj się być na jego miejscu. Później musisz się jeszcze lepiej poznać. Zastanów się gdzie kończy się Twoja strefa komfortu, jakie są Twoje granice? Czego potrzebujesz, a także czego oczekujesz od życia? Myśl o sobie, egoistycznie. Zrozum siebie, postaw sobie trudne pytania. Nie odpowiadaj tak, jak należy tylko tak, jak naprawdę czujesz. Nie myśl o innych tylko o sobie. To jest Twoja chwila prawdy. Bądź więc wobec siebie całkowicie szczerym. Następnie nadchodzi czas rozmowy z partnerem. Powiedz mu jak Ty rozumiesz te zagadnienia. Nie bój się odtrącenia tylko mów całkowicie szczerze - pomalutku i spokojnie. Bez tego nic nie zbudujesz. Wysłuchaj też jego zdania na temat swoich poglądów. Nie unoś się i nie denerwuj. Pamiętaj, żeby partner w takiej rozmowie czuł się swobodnie, a nie że go oceniasz. Nie chcesz przecież żeby kłamał, prawda? Chcesz stworzyć dojrzały związek oparty na zrozumieniu i zaufaniu. Mów więc co czujesz i czego chcesz od życia. Nie bój się mu powiedzieć, że potrzebujesz więcej pomocy w sprzątaniu domu czy przy dzieciach. Powiedz o tym, że męczą Cię codzienne telefony jego mamy. Przyznaj się do tego, że w piątek wieczorem chciałabyś gdzieś wychodzić z koleżanką. Być może on po prostu nie wie co czujesz i przez to pojawiają się nieporozumienia. Dopiero, gdy zrozumiemy siebie i nauczymy się rozmawiać z drugą osobą - możemy przejść do tantry połączonej z seksem. Jesteście już otwarci i rozumiecie swoje potrzeby. Łatwiej jest więc rozmawiać o tym, czego chcecie w łóżku. Nie boicie się powiedzieć jak chcecie, aby partner was dotykał oraz jakie macie fantazje. Teraz czujecie się jak jedna drużyna i macie przed sobą jeden cel - przyjemność z bliskości. Nie bądźcie jednak nastawieni na sam orgazm, po prostu bądźcie ze sobą, bawcie się i dbajcie o swoją przyjemność. Orgazm sam przyjdzie. Tantra to sztuka, należy więc ćwiczyć, aby dojść do perfekcji. Codziennie możecie ćwiczyć mięśnie Kegla, to zaowocuje późniejszą przyjemnością. Nie śpieszcie się, nikt was przecież nie goni. Dotykajcie się i całujcie. Nie gaście światła, nie wstydźcie się siebie, patrzcie sobie w oczy. Bądźcie blisko na co dzień i w łóżku. Odkrywajcie siebie nawzajem. Przebywajcie ze sobą, cieszcie się wspólnymi chwilami. Rozmawiajcie o wszystkim, ale pamiętajcie, aby było to szczere. Tylko wówczas dwa przeciwstawne pierwiastki połączą się w całość, a wy przeżyjecie przyjemność tak mocną jak jeszcze nigdy wcześniej.