Lagom, czyli sztuka równowagi

Zapraszamy do zapoznania się z artykułem "Lagom, czyli sztuka równowagi"

Słowo "lagom" pochodzi z języka szwedzkiego. Ciężko jest jednoznacznie przetłumaczyć je na język polski. W przybliżeniu oznacza ono, że coś jest w sam raz, optymalne, czy też dokładniej "tyle ile trzeba". Lagom samo w sobie przedstawiane jest jako sztuka równowagi. Nie jest to jednak wyzbycie się wszystkiego co mamy i życie w skrajnym ubóstwie, tylko umiarkowanie - unikanie skrajności i życie w zgodzie z naturą. To także docenienie tego, co już posiadamy i nieuczestniczenie w tak zwanym wyścigu szczurów. Jest to równowaga we wszystkim co robimy i w tym co nas otacza. Można to również określić jako odejście od przesady i zastanowienie się czego potrzebujemy w życiu. Może to dotyczyć dosłownie wszystkiego. Poprzez zarobki, jedzenie, relacje, aż po ilość ręczników w łazience. Życie w stylu lagom to życie bez pośpiechu, z pełną świadomością. Pokazuje, że w życiu należy się co jakiś czas zatrzymać i obejrzeć wokół. Uświadamia, że nie wszystko dostaniemy od razu i na niektóre rzeczy trzeba trochę poczekać. Nasze życie powinno być powolne i przemyślane - tak, abyśmy mieli świadomość wszystkiego, co nas otacza. To wszystko razem spowoduje, że w życiu zapanuje równowaga i harmonia. Rozpoczęcie takiego życia nie należy do najtrudniejszych, chociaż początki mogą wydawać się uciążliwe. Szczególnie jak jesteśmy przyzwyczajeni do ciągłego biegu i pośpiechu. Kiedy chcemy zacząć, to najpierw trzeba się zatrzymać i zastanowić nad tym jak teraz wygląda nasze życie. Czy uczestniczymy w wyścigu szczurów? Czy każdy dzień to tylko bieg i nie mamy na nic czasu? Jeżeli tak, to czas najwyższy coś z tym zrobić. Zacznijmy od naszego najbliższego otoczenia - mieszkania. Czy panuje tam ład i porządek, czy raczej wszystko jest porozrzucane? W czystych pomieszczeniach łatwiej będzie żyć spokojnie. Przykład? Mniej czasu i energii stracisz rano na szukanie kluczyków do auta, kiedy zawsze będą na miejscu. W lepszym nastroju wyjdziesz z domu, ponieważ będziesz mieć czas na zjedzenie śniadania i wypicie kawy. Nie musiałaś przecież szukać kluczy. Niech wszystko ma swoje miejsce, pozbądź się zepsutych i niepotrzebnych rzeczy. Nic nie powinno zakłócać domowej energii. Zrób porządek w szafie z ubraniami oraz w pościeli i ręcznikach. Przykładowo, według zasady lagom, w domu powinno być po dwa komplety ręczników i pościeli dla każdego domownika czy też na każde łóżko. Więcej nie jest potrzebne, ponieważ tylko zakłóca energię i zmusza do skupienia się na coraz większym bałaganie. Kiedy jeden komplet jest w użyciu, to drugi jest w praniu. Przyszykuj osobny komplet dla gości. Pozbycie się nadmiaru może dać nam więcej czasu na celebrowanie życia. Zyskujesz również przestrzeń - nie tylko w szafie, ale też i w życiu. Codziennie musimy podejmować wiele decyzji. Jednak ma to jakieś swoje granice. Przy kolejnych decyzjach robimy się rozdrażnieni, nie umiemy się skupić i tracimy chęci. Mniej momentów, w których musimy się zastanawiać spowoduje, że będziemy mieć mniej stresu w codziennym życiu i będziemy radośniejsi. Skoro już musisz decydować codziennie o tym co będziecie jeść, co ubrać i co przygotować dla dzieci, to zrób to raz w tygodniu na każdy dzień. Raz się pomęczysz, a później będziesz mieć więcej czasu. Pamiętaj też, żeby nie przemęczać się i robić sobie przerwy. Nawet jeżeli w pracy jesteś pod dużą presją, a wszystkie projekty są do zrobienia na już, to nie możesz rezygnować z chwili odpoczynku! Jest to moment regeneracji, skorzystaj więc z niegoz żeby w spokoju napić się kawy czy z kimś porozmawiać. Możesz też po prostu wyjść przed biuro i pooddychać świeżym powietrzem. Wbrew pozorom przerwy powodują, że jesteśmy bardziej produktywni, więc po co z nich rezygnować? Skup się bardziej na sobie i na innych. Zacznij od tego, aby nauczyć się przebywać w samotności. Bądź swoim przyjacielem, polub spędzać ze sobą czas. Może przekona Cię to, że w końcu spędzisz ze sobą całe swoje życie, więc warto pokochać siebie samego. Ciągle pretensje do siebie nie są zbyt przyjemne i na dłuższą metę mogą być nawet dla nas szkodliwe. Jak już przyzwyczaisz się do przebywania ze sobą, to zacznij przebywać z innymi. Bądź jednak z nimi tak naprawdę. Słuchaj uważnie i interesuj się nimi. Skup się na swoim rozmówcy, żyjąc "tu i teraz". Nie odlatuj myślami, nie rozpatruj co zrobisz później i nie przeglądaj Internetu w telefonie. Korzystaj z tej chwili, w której jesteś. Pamiętaj również, żeby docenić tą drugą osobę. Nie bądź oschły dla innych. Komplementuj i zauważaj nawet malutkie sukcesy. Takie docenianie spowoduje, że dasz coś od siebie i naładujesz się pozytywną energią. Doceń swoje życie. To co masz. Nawet najmniejsze rzeczy. Dach nad głową, przyjaznych ludzi wokół, wiernego psa. Nie ważne co to będzie. Może to być nawet kwiatek, który zakwitł, chociaż wcześniej ewidentnie był marny. Znajdź małe rzeczy, które Cię ucieszą i dodadzą pozytywnej energii na co dzień. Każdy dzień jest ważny i przynosi coś nowego. Warto jest nauczyć się to zauważać. Aby żyć w stylu lagom warto jest poznać jeszcze jedną tajemnicę Szwedów. Chodzą oni od wiosny do końca lata codziennie do kąpieliska na poranną kąpiel. Taka kąpiel na świeżym powietrzu dodaje im energii do działania. Przełóż więc ich zwyczaj na życie w Polsce. Jeżeli możesz to chodź z rana na basen, jeżeli nie możesz to bierz chłodny prysznic. Skorzystaj z ich wiedzy i dodaj sobie dużo pozytywnej energii z rana! Lagom warto poznać bliżej, aby zaznajomić się z jego zasadami. Ono uczy nas lepszego, bardziej przemyślanego i radośniejszego spojrzenia na świat.