Czy warto wcześniej wstać - zalety pobudki skoro świt
Zapraszamy do zapoznania się z artykułem "Czy warto wcześniej wstać - zalety pobudki skoro świt" .
Jak wygląda Twoje poranne wstawanie? Czy masz dużo energii i chwilę dla siebie? Czy może jednak jest to poranny negatywny rytuał? Większość osób zapytanych o poranek, nie ma miłych skojarzeń. W przeważającej większości poranek to na samym początku walka z łóżkiem i kołdrą. To nierówna bitwa. Z rana łóżko ma moc przyciągania, a kołdra staje się coraz cięższa. Zamknięcie oczu na kilka sekund nagle przenosi w przyszłość i okazuje się, że minęło pół godziny. Do tego dokładamy nasz poranny aerobik, czyli bieganie za wszystkimi drobiazgami, a także ubieranie w pośpiechu i szukanie chowających się przez noc kluczy. Na sam koniec kawa wypita jednym łykiem, aby szybciej biec do pracy. Brzmi znajomo? A teraz wyobraź sobie inną wizję poranka. Wstajesz wcześnie - powiedzmy o 6 lub 5 rano. Pewnie wstajesz z łóżka. Pijesz spokojnie ciepłą wodę z cytryną. Następnie jesz pożywne śniadanie i pijesz kawę słuchając ulubionej muzyki. Następnie - w zależności od ulubionych rzeczy - ćwiczysz, uprawiasz jogę, uczysz się lub czytasz. Bez pośpiechu i nerwów. Bez rozpraszania. Taki czas tylko dla Ciebie. Wyciszenie i naładowanie energii. Jesteś tylko Ty i Twoje myśli. Dzień staje się lepszy i dłuższy. Brzmi świetnie, a zarazem nierealnie? Jednak ten scenariusz można przełożyć na życie. Tylko wymagać będzie trochę pracy. Podsumujmy więc dlaczego warto wstawać z rana. Po pierwsze to czas tylko dla Ciebie. Możesz więc robić to, co Ty chcesz, nie patrząc na innych. Po drugie to czas relaksu. Nie ważne czy relaksuje Cię wysiłek i trening czy chwila z gorącą herbatą - możesz zrobić coś dla odpoczynku. Po trzecie odkrywasz jak bardzo silną osobą jesteś. W końcu tylko niewielu wygrywa z łóżkiem i kołdrą, a Ty jesteś wśród tych zwycięzców. Po czwarte z rana nasz umysł najbardziej chłonie wiedzę i łączy fakty. Możesz więc skuteczniej się uczyć lub przygotowywać do pracy. Po piąte znikają nerwowe poranki. Masz więcej czasu i na spokojnie zbierasz się do wyjścia, klucze nie znikają, wiesz gdzie leżą wszystkie rzeczy. Dzięki temu już na starcie masz mniej nerwów niż inni. Po szóste wyciskasz z życia ile tylko się da. Jesteś osobą bardziej produktywną i Twoja doba jest dłuższa. Owszem, kiedy wstajesz rano, to również wcześniej kładziesz się spać, ale też łatwiej zasypiasz. Teraz jednak coś ciężkiego. Jak zacząć wstawać wcześniej? Możesz spróbować metody delikatniejszej, a więc codziennie wstawać o dziesięć minut wcześniej niż dnia poprzedniego. Będzie to delikatne zrywanie plastra. Ważna jest tu konsekwencja i rzeczywiste codzienne budzenie się wcześniej. Możesz też spróbować ostrzejszą wersję, czyli od razu wstawać wcześniej. Analogicznie to szybkie zerwanie plastra. Pamiętaj jednak, aby - szczególnie na samym początku - codziennie wstawać od razu, nie rób sobie dni przerwy. Według niektórych badań człowiek przyzwyczaja się do nowej rutyny po 21 dniach jej powtarzania. Dlatego tak ważna jest tu konsekwencja. Naucz się też wcześniej chodzić spać. Zacznij od normalnej pory i sprawdzaj jak się rano czujesz. Jeżeli jesteś zmęczony, to następnego dnia kładź się jeszcze wcześniej. Nauka porannego wstawania jest trudna, nie ma co ukrywać, jednak jest warta zachodu. Myśl o tym jak piękne będą Twoje poranki w przyszłości. Jakim zwycięzcą będziesz! Spróbuj znaleźć jakąś motywację, która będzie Cię napędzać. Ciekawa książka, ćwiczenia, wyjście z psem. I konsekwentnie codziennie ucz się wstawać,a by w końcu wygrać z kołderką :)