Rośliny od najdawniejszych czasów stosowane były nie tylko do leczenia chorób. Nasi przodkowie stosowali je także w różnego rodzaju rytuałach chroniących ludzi przed nieszczęściem i złem.

Zioła palono, okadzano nimi domostwa i zagrody, wieszano w chatach aby zapewnić sobie dostatek, zdrowiem, miłość, pomyślny los. W dzisiejszych czasach wykorzystuje się również ich magiczne działanie, w wielu rejonach kraju zachowały się jeszcze stare obrzędy a "szeptuchy" nadal zamawiają, wypędzają, ważą eliksiry i zbierają zioła. Niektóre ze starych obrzędów są aktualne do dziś - np. Dzień 15 sierpnia czyli święto Matki Boskiej Zielnej" kiedy to ....."każdy kwiatek woła weź mnie d kościoła". Zwyczaj ten jest bardzo stary, piękny i nadal aktualny , należało zbierać zioła wczesnym rankiem w dniu święta maryjnego wypowiadając podczas tej czynności słowa; "każde ziele chce chrztu". Bukiety składały się ze zbóż, owoców , kwiatów i ziół i nazywane były różnie w zależności od regionu "bukiet", "ziele", "równianka". Dawniej bukiety były o wiele większe niż w czasach współczesnych, w bukiecie znajdowały się m.in. zboża, owoce nawet warzywa (jabłka, kapusta, marchew, liście buraków, makówki......oraz zioła, głownie macierzanka, dziurawiec, biedrzeniec, nagietek, kocanka, gałązki kaliny, leszczyny z orzechami, dziewanna, malwa i wiele, wiele innych w zależności od regionu). Bukiet ozdabiano kwiatami ogrodowymi, wiązano go (dawniej łykiem lipowym, potem czerwoną wstążką), którą po poświeceniu w kościele zawiązywano krowie na rogach aby "złe spojrzenie" nie zabrało jej mleka. Poświęcony bukiet przechowywano za świętym obrazem lub za główną belka sufitu, miał on podobnie jak wianki z Bożego Ciała magiczne i lecznicze zastosowanie: zabezpieczał dom i domowników przed złem, chorobą piorunem , urokiem przez cały rok. Wykorzystywano również zioła z bukietu w celu leczenia zwierząt: podawano napary z ziół bukietowych krowom do picia po ocieleniu. Okadzano ziołami z bukietu ludzi i zwierzęta w wywarze kąpano chorych. Wierzono, że dotkniecie ziół ma dobroczynne działanie stąd być może wziął się zwyczaj noszenia ziół blisko ciała w celu zapewnienia sobie ochrony , powodzenia i szczęścia. Ja co roku robię taki bukiet, stary bukiet palę a nowy wieszam na honorowym miejscu. Kochani Państwo może warto ocalić od zapomnienia ten stary zwyczaj naszych przodków, zapewniam, że warto !!! Z pozdrowieniem Izabela Frąckiewicz