TWÓRCZA MOC JEST W NAS cz. 1

Zapraszamy do zapoznania się z pierwszą częścią felietonu "TWÓRCZA MOC JEST W NAS" autorstwa Szamanki. Na podstawie "Rozmów z Bogiem" Neale Donalda Walscha.

I . JESTEŚMY TWÓRCAMI, TAK JAK BÓG Bóg stworzył nas na swój obraz i podobieństwo. To znaczy wszystkim cząstkom siebie, na które się podzielił, powołując do życia wszechświat, udzielił swej mocy tworzenia, którą posiada jako całość. Tak więc ludzie, duchowe potomstwo Boga, posiadają identyczne właściwości i zdolności jak On. Celowo jednak, wkraczając do fizycznego świata, zapomnieliśmy, kim jesteśmy. To umożliwia nam ZOSTANIE Z WYBORU tym, Kim Jesteśmy zamiast zwykłego pogodzenia się z tym faktem. (Duchowi nie wystarcza sama wiedza, że jest Bogiem, lub Jego częścią, lub potomstwem; Duch pragnie poznać siebie w doświadczeniu. A tylko w wymiarze fizycznym można poznać doświadczalnie to, co się zna od strony koncepcyjnej - to główny powód powołania do istnienia kosmosu i rządzących nim zasad względności.) Jesteśmy równi Bogu = nie jesteśmy odbiorcami, lecz sprawcami wszystkiego, co nam się przytrafia. Nasze życie wygląda tak, jak wygląda, za sprawą nas samych - i w wyniku wyborów, których dokonujemy lub od których się uchylamy (niepodjęcie decyzji to także decyzja). Wszystko, co się dzieje, cokolwiek miało, ma i będzie miało miejsce stanowi zewnętrzny, fizyczny wyraz naszych najskrytszych myśli, wyborów, zapatrywań odnośnie tego, Kim Jesteśmy i Kim Pragniemy Być. Bóg nigdy nie wtrąca się do naszych wyborów. Nie jest On twórcą i sprawcą wszystkiego w naszym życiu. Nie przyjmuje jednych i nie odrzuca innych modlitw, według jakiegoś "widzimisię". Zna wszystkie nasze wybory, nawet te nieświadome. Nie przeciwstawia się im, lecz im sprzyja. Daje nam dokładnie to, czego pragniemy. Nie ma takiej rzeczy, która byłaby nam odmówiona, gdybyśmy tylko ją wybrali! Jeszcze zanim poprosimy, już otrzymaliśmy! Sami stwarzamy wszystkie zdarzenia - świadomie lub nieświadomie. Nie wszystkie rzeczy, które nam się przytrafiają wybraliśmy dla siebie sami, w akcie świadomej decyzji, wszystkie bez wyjątku są jednak naszym dziełem. Wszelkie zjawiska obiektywne przywoływane są podświadomie. Osoby, miejsca, wydarzenia, rzeczy - sami do siebie przyciągamy w najwłaściwszym do tego czasie. W naszym życiu nie może zaistnieć NIC, co nie stanowi dla nas idealnej okazji do doświadczenia tego, co pragniemy doświadczyć (uleczyć, stworzyć). Aby być Kimkolwiek postanowimy być! (Dowolnym aspektem Boskości, jaki pragniemy urzeczywistnić.) Nic nie przytrafia się przez przypadek. Zbieg okoliczności nie istnieje. Nie ma zdarzeń losowych. Życie nie jest dziełem przypadku! Jesteśmy odpowiedzialni za kształt naszego świata. W najszerszym ujęciu wszystkie "złe' rzeczy są przez nas wybrane. Błąd polega nie na ich wybraniu, lecz określaniu ich jako złe. Nazywając je tak, uznajemy za złą naszą Jaźń, ponieważ to my je stworzyliśmy. Jednak z takim określeniem nie możemy się pogodzić, więc zamiast nazywać swoją Jaźń złą, wolimy się wyrzec własnych wytworów. To właśnie tego rodzaju intelektualne i duchowe samooszukiwanie się pozwala nam akceptować świat taki, jaki jest. Gdybyśmy poczuwali się do odpowiedzialności za jego kształt, świat byłby zupełnie inny. Stałoby się tak na pewno, gdyby każdy poczuł się odpowiedzialny. Dopóki żywimy przekonanie, że coś lub ktoś nam "to robi", pozostaniemy wobec tego bezsilni. Z chwilą przyznania, że to my jesteśmy za to odpowiedzialni, nabieramy mocy, aby to zmienić. To pierwszy krok prowadzący do zmiany czegokolwiek: uznanie, że to my sami doprowadziliśmy do jego zaistnienia w takiej właśnie postaci. II. ETAPY POWOŁYWANIA RZECZYWISTOŚCI DO ISTNIENIA Robimy to w każdej chwili. Oto 10 etapów sprawdzających się dla każdego człowieka. Niektórzy stosują ten system z pełną świadomością, inni nieświadomie, nie zdając sobie sprawy z tego, co czynią. 1. Bóg stworzył ludzi na swój obraz i podobieństwo. 2. Bóg jest twórcą. 3. Człowiek jest istotą troistą. Te 3 aspekty swego bytu można nazywać: ciałem, umysłem i duchem, nadświadomością, świadomością i podświadomością. 4. Tworzenie to proces zachodzący na trzech płaszczyznach. Naszymi narzędziami są: myśl, słowo i czyn. 5. Wszelki proces twórczy zaczyna się od myśli. Następny etap to słowo, tworzenie dopełnia się w czynie. 6. To, o czym myślimy, ale czego nie wypowiemy, tworzy na jednym poziomie. To, o czym myślimy i o czym mówimy, stwarza na innym poziomie. To, o czym myślimy, o czym mówimy i co robimy, objawia się w naszej rzeczywistości. 7. Tworzenie nie może się obyć bez udziału wiary; nieodzownym składnikiem jest pewność, wiedza. To absolutne przeświadczenie. To coś więcej niż nadzieja. To wiedza z całą pewnością, uznanie czegoś za rzeczywistość. 8. Ta wiedza łączy się z intensywnym uczuciem wdzięczności. To dziękowanie z góry. W tym zawiera się sekret tworzenia: wdzięczność poprzedzająca stworzenie. Branie za pewnik to oznaka Mistrza. Wszyscy Mistrzowie wiedzą z góry, że dzieło się wykonało. 9. Radujmy się swym stworzeniem, uznajmy je za swoje, błogosławmy mu i dziękujmy. Nie potępiajmy go, gdyż to znaczyłoby potępienie siebie. 10. Jeśli stwierdzimy, że jakiś nasz wytwór nie jest nam przyjemny, bądźmy dlań wyrozumiali i po prostu go zmieńmy. Wybierzmy na nowo. Powołajmy nową rzeczywistość. Pomyślmy coś nowego. Wypowiedzmy nowe słowo, uczyńmy nową rzecz. Dla ludzi tworzenie odbywa się na trzech etapach: Najpierw pojawia się myśl, pierwotna idea. Następnie przychodzi słowo. Prędzej czy później większość myśli zostaje przełożona na słowa, pisane bądź mówione. To nadaje myśli większą energię, wysyła ją w świat, gdzie może zostać dostrzeżona. Wreszcie słowa zostają obrócone w czyn, i otrzymujemy wynik - manifestację w świecie fizycznym tego, co zaczęło się od myśli. W ten sposób powstało wszystko to, co nas otacza na co dzień w świecie stworzonym przez ludzi. Tak stajemy się twórcami naszej rzeczywistości - myślami powołujemy ją do istnienia. To pierwszy etap tworzenia. Nasze myśli - to źródło, z którego wywodzą się wszystkie rzeczy. Myśl, podobnie jak słowo, uczucie, stwierdzenie, jest twórcza, a współdziałając ze sobą myśl i słowo skutecznie powołują do istnienia rzeczywistość każdego człowieka. Mamy olbrzymią moc tworzenia. Jeśli jednak przytrafiło nam się - w złości, w przystępie frustracji - powiedzieć lub pomyśleć coś, to jest mało prawdopodobne, abyśmy zmienili je w rzeczywistość. Ale jeśli wypowiadamy lub myślimy coś nie raz czy dwa, lecz setki, tysiące razy - niesie to ze sobą ogromną twórczą moc III. INHIBITORY I KATALIZATORY PROCESU TWORZENIA Życie to nieustanne tworzenie. W każdej minucie stwarzamy swoją rzeczywistość. Decyzja, którą podejmujemy dzisiaj, często rozmija się z wyborem, jakiego dokonujemy jutro. Wciąż zmieniamy zdanie. Sekretem wszystkich Mistrzów jest wybieranie wciąż tego samego. Raz nie wystarczy! Wybierajmy wciąż na nowo, aż nasza wola objawi się w rzeczywistości.  U niektórych może to trwać latami, u innych miesiącami lub tygodniami. U tych, którzy bliscy są doskonałości, ziścić się może w ciągu kilku dni, godzin a nawet minut. Mistrzowie tworzą natychmiast. Można poznać, że jest się na drodze do doskonałości, gdy zauważy się, że zamyka się przepaść dzieląca wolę od doświadczenia. Stworzenie rzeczywistości, którą wybieramy zabiera nam tyle czasu, ponieważ: - Wciąż zmieniamy zdanie. - Nie wierzymy, że to, co wybieramy się spełni. - Nie wiemy, co wybrać. - Próbujemy ustalać, co jest dla nas najlepsze (a jest to pojęcie względne i bardzo utrudnia wybór) - chcielibyśmy mieć gwarancje na to, że nasz wybór okaże się ,,słuszny" - zastanawiamy się długo, przeglądamy zdarzenia minione, analizujemy, aż nasze wybory zdławi ostrożność, a decyzje przedłużają się w nieskończoność. - Nie żyjemy zgodnie ze swoją prawdą, nie słuchamy głosu uczuć. Aby przyspieszyć proces tworzenia: - Pamiętajmy, że każda zmiana postanowienia nadaje nowy kierunek biegowi wszechświata. Aby nie komplikować sobie życia, wytyczajmy sobie jeden cel, bądźmy jednej myśli. Nie rozpraszajmy umysłu. Zogniskujmy go, ześrodkujmy swoje siły, aż urzeczywistnimy swój cel. Na tym polega niepodzielność umysłu. Jeśli coś wybieramy, włóżmy w to wszystkie swoje siły, całe serce. Nie angażujmy się połowicznie. Zdążajmy do celu. Bądźmy wytrwali. - Uwierzmy w Dobroć i Miłość Boga, który daje nam wszystko, cokolwiek  wybierzemy. Nie wątpmy w Boga - zaufajmy Mu! - Podwyższajmy swoją samoocenę. Jesteśmy dziećmi Boga - zasługujemy na wszystko, co najlepsze, na obfitość wszelkich dóbr, miłość i szczęście! - Podchodźmy do każdej chwili bez obciążeń przeszłości, wolni od wcześniejszych myśli - wtedy możemy stwarzać siebie na nowo, zamiast odgrywać to, kim już byliśmy. Życie to proces tworzenia a nie odtwarzania! Aby zmienić swoje reakcje BĄDŹMY OBECNI W CHWILI OBECNEJ, nie zasłaniajmy jej myślą (nie wracajmy wciąż do przeszłości i nie wybiegajmy w przyszłość - one istnieją tylko w myśli). Jedyną Rzeczywistością jest chwila obecna. Pozostańmy w niej! - Kierujmy się głosem uczuć - uczucia są mową duszy! Dusza to nasza prawda. Podejmując doniosłe decyzje odrzućmy rozum, sięgnijmy w głąb duszy! Kierujmy się miłością - to jest naturalne. Jeśli całe nasze wcześniejsze doświadczenie ostrzega, że dana chwila na pewno przysporzy nam bólu - zignorujmy wcześniejsze doświadczenia i zanurzmy się w chwili obecnej, bądźmy tu i teraz. Tworzymy od nowa swoją jaźń na obraz najwyższego mniemania o sobie, mniemania, które wciąż się zmienia - cel naszego życia to urzeczywistnić to, Kim Pragniemy Być... Koniec części pierwszej. Zapraszamy w najbliższym czasie do lektury części 2 wybrała i udostępniła: Szamanka