Do czego potrzebna jest intuicja?

Zapraszamy do zapoznania się z artykułem "Do czego potrzebna jest intuicja?" przygotowanym przez naszego eksperta Jasnowidz Urszula.


Intuicja jest pierwotną, wrodzoną zdolnością. Dodatkowym zmysłem. Swoistym instynktem pilnującym i ochraniającym przed niebezpieczeństwami. Każdy z nas miewa przeczucia i podejmuje czasami, niewytłumaczalnie logicznie, lecz niezwykle trafne decyzje. Najczęściej jednak zdrowy rozsądek, analiza faktów i przemyślenia, skłania nas do innego postępowania. Ponosząc porażkę, mówimy potem: "Wiedziałam, że tak będzie. Coś mi mówiło, żeby tak nie zrobić" Cały problem intuicji polega na tym, aby zdać sobie sprawę , że ona istnieje, dopuszczać ją do głosu i jej ufać, gdy się odzywa. Korzyści płynące z intuicji będą wtedy, gdy będzie ona uświadomiona poprzez wewnętrzne przekonanie każdego człowieka. Można mieć wiedzę, wykształcenie, umiejętności, dobry start. Można mieć, patrząc obiektywnie warunki do rozwoju i działalności, ale nigdy nie odnieść prawdziwego sukcesu jeżeli w działaniach i podejmowanych inicjatywach będzie brakowało tzw. zawodowej i intuicji. Przykłady można szerzyć. To właśnie ona powoduje, że ten, a nie inny mechanik samochodowy, natychmiast zlokalizuje uszkodzenie. Lek wybrany z kilkunastu podobnych przez intuicyjnego lekarza zadziała , przynosząc natychmiastową ulgę. Doradca ubezpieczeniowy potrafi w rozmowie z petentem użyć takich argumentów, że ubezpieczysz się właśnie u niego, pomimo, że wcześniej wielokrotnie rozmawiałaś z innymi doradcami. I to właśnie ten kontrakt podpisany u tego doradcy zostanie wybrany z przetargu przynosząc szybko "niespodziewane zyski" dla Firmy, którego jesteś reprezentantem. Bioenergoterapeuta prowadząc terapię, "wie" gdzie przyłożyć ręce, aby zlokalizować i zlikwidować ból. Wyczuwa go intuicyjnie. Zawodowy radiesteta prowadząc ekspertyzę radiestezyjną np. "szukając wody" przy reakcji różdżki czy wahadła wie gdzie znajduje się ciek wodny. A zatem należy się uczyć korzystania z intuicji i wbrew pozorom nie jest to wcale takie trudne. Kluczem jest oczywiście rozwijanie wyobraźni i tworzenie wizualizacji w stanie głębokiego relaksu i wyciszenia. Wtedy umysł człowieka może się skupić na tworzeniu obrazów mentalnych aktywizujących prawą półkulę, a jednocześnie uwrażliwić się na bodźce z otoczenia, do tej pory niezauważone. Reakcja na oddziaływanie otoczenia to nic innego jak np. zdolności radiestezyjne. Mędrzec chiński mówiąc o medytacji, znaczeniu i roli relaksu, wyciszenia umysłu w procesie pozyskiwania informacji i podejmowania decyzji, a także w rozwoju zdolności paranormalnych, powiedział by zapewne tak: "Gdy twój umysł będzie tak niespokojny jak ocean, a myśli tak częste jak wzburzone fale bijące o brzeg, wtedy nawet wpadnięcie ogromnego głazu nie wywoła żadnej reakcji. Gdy twój umysł będzie tak spokojny jak tafla jeziora o wschodzie słońca wtedy, najmniejsze źdźbło trawy , które tam wpadnie wywoła wielkie poruszenie i zostanie przez ciebie zauważone." Panując nad swoim umysłem, koncentrując się nad zwizualizowanym problemie, wyciszamy i uspokajamy umysł eliminując inne myśli . Wtedy stajemy się wrażliwi na inne informacje tzw. podprogowe, które podświadomie zaczynamy dostrzegać i to one wpłyną na naszą decyzję, stając się źródłami intuicji. Jestem przekonana, że każdy człowiek jest w stanie ,z powodzeniem wykorzystywać swoje zdolności wizualizacji wyobraźni do programowania i osiągania sukcesu, w każdej dziedzinie życia, jeżeli będzie pamiętał jakie powinny być zachowane relacje pomiędzy psychiką, ciałem i umysłem. Przygotowała Jasnowidz Urszula