Spojrzeć w niebo i dojrzeć gwiazdy

Serdecznie zapraszamy do zapoznania się z artykułem.

"Spojrzeć w niebo i dojrzeć gwiazdy" Czym jest życie? To opowieść idioty, jak mawiał Szekspir, pełna wrzasku i wściekłości, nic nie znacząca... Odkąd pamiętam lubiłem obserwować życie... ot tak sobie, takie zwyczajne, codzienne. Ludzi za oknem, ludzi na dworcu kolejowym, na przystanku autobusowym, spacerujących po parku, plaży, kłócących się w domach, rozmawiających przez telefon, jeżdżących na rowerze, na zakupach, na basenie hotelowym, w samolocie, w pociągu, w autobusie, w telewizji, przed telewizorem. Pewnie też stąd moja pasja do Tarota - lubię obserwować ludzkie życie. Jakie jest życie? Pełne "wrzasku i wściekłości", codziennych dramatów, sprzeczek w domu, wyśmiewania w szkole, stresu w pracy, nie akceptacji i braku miłości w związku, bijatyk na osiedlu, kradzieży w sklepie, wyzwisk na ulicy, biedy w portfelu, strachu w parku wieczorową porą, brudnej wody w rzekach, śmierdzącego, zatrutego powietrza, suszy i powodzi, głodu i marnotractwa żywności, wymyślonych chorób, nieuleczalnego raka, który jest uleczalny, nieuleczalnego AIDS, który nie istnieje, szczepionek, które nigdy nie uratowały ludzkości przed chorobami, "żarcia", które truje zamiast leczyć, lekarzy, którzy zabijają zamiast uzdrawiać, adwokatów - biznesmenów, księży - władców świata, polityków - skurwysynów... Czy tak miało wyglądać nasze życie...? Żyjemy w czasach, w których zakazano nam myśleć, bo wtedy łatwiej nami manipulować. Zakazano nam być sobą, a każdy kto "odstaje" jest napiętnowany i zmuszany na różne sposoby do tego, by się dostosował do "ogółu". Zakazano nam być zdrowymi, zrobiono coś abstrakcyjnego - fascynujemy się chorobami! Wszem i wobec głosimy, że jesteśmy chorzy, przecież to jest cudowne! Chwalimy się tym na facebooku, "Gwiazdy" zapraszane są wtedy do "kawowych" programów, aby z dumą mogły opowiadać o swoich chorobach! Z uśmiechem i dumą w sercu opowiadamy o profesorach i najlepszych klinikach! Lekarze są uznawani za guru, miej lekarza w rodzinie, to usłyszysz podziwiające i zazdroszczące "uuu!". Zakazano nam być zdrowymi! Truje się nas z powietrza, wodą, żywnością, odzieżą, którą codziennie nosimy... Zakazano nam się uśmiechać, bo trzeba być poważnym, trzeba wyglądać na swoje lata, trzeba coś sobą reprezentować, trzeba wzbudzać szacunek, respekt! Śmiech to zdrowie kiedyś się mawiało. Doszło do tego, że śmiech jest kojarzony z kimś niepoważnym, albo naćpanym! Mogą myśleć, że ćpam codziennie, mogą być przekonani, że jestem niepoważny, ale będę się śmiał do upadłego! Z tego śmiesznego życia! Mógłbym tak godzinami pisać i wymieniać to, co z nas zrobiono. Zniszczono boże dzieło. Zapomnieliśmy, a niektórzy nawet nie mieli jeszcze okazji poznać i doświadczyć tego, czym jest życie i jak piękne jest życie. A wystarczy wstać rano, wziąć na ramię tobołek i ruszyć przed siebie... Iść, jechać, lecieć, spacerować, biegać, siedzieć, leżeć, patrzeć, rozkoszować się, czuć, nic nie robić... I znów dalej iść, próbować nowych smaków, poznawać ludzi, pomagać, dotykać, uśmiechać się, kochać, uprawiać seks, zwiedzać, spać na łące, pod drzewem, chodzić boso po trawie, czuć rosę na stopach... I znów iść, szukać, podziwiać, pytać, uwielbiać, wspominać, upaść i... patrzeć w niebo i dojrzeć gwiazdy... Ach tak... zapomniałem - praca, dzieci, rachunki, kredyty, długi, komornik, bank, zobowiązania, szkoła, system, który całkowicie zapanował nad naszą wolnością, swobodą, radością, szczęściem, wiarą w Boga, po prostu nad naszym życiem. Przestaliśmy myśleć. Nawet już nie potrzebujemy, bo w telewizji nam powiedzą, co mamy myśleć, jak myśleć, co o kim, kogo lubić, kogo nie, przeciw komu protestować, za kim płakać, jak się zachowywać, jak żyć... Acha, no i jeszcze na facebooku też nam pokażą na obrazkach i w komentarzach, kto dobry, a kto nie, na kogo głosować, na kogo nie, dlaczego biały jest dobry, a czarny nie, pokażą, jak żyć i co myśleć. Człowiek, który przestał myśleć, umarł. Jesteśmy martwi. Zostały po nas już tylko ledwo łażące monstrum, potwory, zaprogramowane roboty, bezduszne bestie, które dadzą sobie wmówić wszystko, nawet to, że jest nas za dużo i trzeba nas wybić! Że trzeba prowadzić z Muzułmanami wojnę, bo są źli, zabili kilkaset osób, więc my zabijemy ich w milionach. Daliśmy sobie wmówić, że w czasach, kiedy człowiek, lada moment zrobi pierwszy krok na Marsie, kamery są na każdym metrze kwadratowym Ziemi, nie potrafimy znaleźć "zaginionego" samolotu, nie możemy znaleźć "terrorystów", morderców, zbrodniarzy odpowiedzialnych za zamachy... Walczymy z niewidzialnymi wrogami, z wymyślonymi chorobami, wierzymy w nieistniejącą demokrację, nie wierzymy, że każde dzieło ma swojego stwórcę! Daliśmy sobie wmówić to, że jesteśmy idiotami, a co ciekawe większość w to głęboko wierzy! Acha, zapomniałbym - zmienili nazwę z idiotów na "przebudzonych" i teraz już nie jako idioci, a jako PRZEBUDZENI, prawie, jak Czarodziejki z Księżyca "walczą o miłość i sprawiedliwość"... nienawiścią i barbarzyństwem. "Życie jest łatwiejsze z zamkniętymi oczami..."