Intencja
Zapraszamy do zapoznania się z artykułem pt. "Intencja" przygotowanym przez naszego eksperta Tarocista Leszek
Intencja. Słowo znane każdemu, ale mało kto naprawdę rozumie, jak działa. W świecie energii intencja to kierunkowy impuls świadomości, myśl, która dostaje zadanie: zamień się w rzeczywistość. Prosto? Tak. I właśnie dlatego większość ludzi robi to źle.
Intencja to ostrze, którym tniesz energetyczną mgłę wokół siebie. Jeśli jest tępe nic nie przebijesz. Jeśli jest ostre rzeczy zaczynają się układać.
Ale pamiętaj: sama intencja nie zrobi za ciebie roboty. Jest narzędziem, nie pracownikiem. Twoje działanie, dyscyplina i wola to reszta układanki.
Każdy dzień to jeden stopień w górę. Jeśli na każdym z nich powtarzasz sobie w głowie, że jest źle kodujesz negatywną intencję. Wszechświat zapisuje to jak komendę: wzmocnić to, o czym myśli właściciel. I wzmacnia. Prosta magia podświadomości.
Nie trzeba świec, kadzideł ani srebrnego pentagramu. Magia zaczyna się w głowie. Ale zanim wejdziesz w pracę z intencją, usuń ze swojego energetycznego pola strach. Strach to brudna wibracja, która rozmywa przekaz. Każde boję się, nie dam rady, nie zasługuję, jest jak odpalenie zaklęcia przeciwko sobie.
Zacznij więc od cięcia tego, co cię trzyma. Zmieniaj schemat. Odwracaj wewnętrzny monolog. Z negatywu rób pozytyw. To trening, nie cud.
Najczęstszy błąd to Intencja w formie prośby.
Chciałbym, proszę o, mam nadzieję na.
To słowa człowieka, który stoi pod drzwiami własnego życia i puka jak nieproszony gość. Wszechświat nie otwiera.
Intencja musi być w trybie dokonanym. Mocna, klarowna, bez luk.
Nie: chcę się zakochać.
Tylko: Jestem w wzajemnej, stabilnej relacji.
Nie: chcę zdrowia.
Tylko: Moje ciało działa sprawnie. Jestem zdrowy/a
Wibracja musi być tu i teraz, a nie kiedyś, może, jak się uda.
Dobra intencja jest jak energetyczny kontrakt zamknięty, precyzyjny, silny. Bez niedopowiedzeń.
Samo -Jestem zakochana, to za mało, bo bez wzajemności. Otrzymasz dokładnie to. Jednostronność.
Intencja działa tylko wtedy, gdy jest spójna z tobą. Kiedy brzmi jak Ty. Kiedy ciało przy niej nie protestuje.
Wtedy podświadomość odpala mechanizmy, które zaczynają przesuwać świat dookoła.
Kiedy ją wypowiadać?
Kiedy chcesz.
Szeptem podczas spaceru.
Na głos najlepiej, bo wibracja to paliwo.
Albo w ciszy własnej głowy jeśli potrafisz utrzymać skupienie.
Najważniejsze: regularnie.
Usiądź teraz. Zrób przestrzeń w głowie.
Wyrzuć strach jak brudną wodę z miski.
I złóż swoją intencję w trybie TU I TERAZ.
Wyślij ją w górę, jak strzałę z łuku.
Niech wydarzy się to, co ma moc.



