Kochani nie jesteście sami.

Zapraszamy do zapoznania się z artykułem.

Kochani nie jesteście sami i nie musicie rozwiązywać wszystkich spraw samodzielnie.Czasem trzeba skorzystać z pomocy drugiej osoby a w dzisiejszych czasach trudno zaufać drugiej osobie i powierzyć jej swoje tajemnice nie bojąc się,że potem je wykorzysta i nas wyśmieje. Czasem łatwiej jest się zwierzyć osobie,która nas nie zna,nie ma naszych emocji,które nami targają kiedy pomyślimy,że świat nam się wali,że zawiódł nas najbliższy człowiek. Ona stoi obok,patrzy z zewnątrz obiektywnym okiem.Słucha,ocenia trzeżwo sytuację bez emocji. Widzi to co przed nami jest zakryte. Mówi to nam ze spokojem,wprost.Nie mówi to co my chcemy usłyszeć a mówi jak jest naprawdę.Dlaczego ta osoba wie to czego my nie wiemy?! Powiem Wam dlaczego tak jest,że mamy zaburzony obraz sytuacji naszej życiowej i nie widzimy realnej prawdy. Nie potrafimy już nic ocenić bez łez,bez smutku,bez rozgoryczenia. Nie umiemy rozstrzygnąć i dociec prawdy. Osoba,która nas krzywdzi-mąż,przyjaciel,kochanek ,koleżanka,siostra,matka,znajoma itp- ta własnie bliska nam osoba wmawia nam swoją ocenę sytuacji. Wmawia nam ,że to co ona zrobiła jest przez nas,że to nasza wina a ona musiała coś zrobić,bronić się przed nami własnie.Bronić się przed kimś komu na niej najbardziej zależało.I jak wtedy mamy ocenić siebie,swoją rolę w tej sytuacji.Wiecie sami jak...To my jesteśmy winni całemu złu,całego świata ! Już dość kochani tych smutków.Całuję Was mocno i przytulam do mojego serca.Oksana