Zapraszamy do zapoznania się z artykułem pt. "Noc Przesilenia Zimowego - Święto JUL: magia odrodzenia światła" przygotowanym przez naszego eksperta Wróżka Malwina

Noc Przesilenia Zimowego - Święto JUL: magia odrodzenia światła

Jul (ang. Yule, Yuletide) to jedno z najstarszych świąt zimowych, związane z przesileniem zimowym i obchodzone od czasów starożytnych w północnej Europie. Kiedy przyjęto chrześcijaństwo, wiele jego elementów w naturalny sposób przeniknęło do tradycji Bożego Narodzenia - stąd choinka, jemioła, ogień w palenisku, obdarowywanie się prezentami czy uroczyste spotkania przy stole. Dzisiejsze święta są więc połączeniem symboliki Jul z historią narodzin Jezusa, która została nałożona na dużo starszy, pogański rytuał odrodzenia światła.

Najciemniejsza noc rodzi światło

21 grudnia przypada najdłuższa noc w roku - moment, w którym mrok osiąga swoje apogeum, aby ustąpić miejsca rosnącemu z każdym dniem światłu. Dawniej to właśnie ten czas świętowano jako narodziny powracającego Słońca. Spalano świece, zioła i żywice, oddając hołd siłom ognia, który miał przebudzić nowy cykl natury.

Jul to sabat Ognia - czas odrodzenia, nadziei, wewnętrznej przemiany i przygotowania na lepsze jutro. Gdy noce stawały się dłuższe, a zimno coraz bardziej dawało się we znaki, ludzie gromadzili się przy ogniskach, aby symbolicznie przywołać Słońce i odpędzić mrok. Domy dekorowano zielonymi gałązkami, stoły uginały się pod ciężarem jedzenia, a wspólne świętowanie miało przynieść radość i poczucie bezpieczeństwa.

Ogień - ochrona przed tym, co niewidzialne

Według dawnych wierzeń w czasie, gdy mroku jest najwięcej, mogą pojawiać się niepożądane byty, które mają negatywny wpływ na życie człowieka. Dlatego tak ważnym elementem Jul były wszelkie źródła ognia - ogniska, świece i paleniska.

Jeśli masz w domu kominek, tradycja mówi, aby palić w nim jak najdłużej. Można również rozpalić małe ognisko przed domem lub, jeśli nie ma takiej możliwości, postawić w centralnym miejscu zapaloną świecę. Gdy ta dogasa - odpalamy następną od jej płomienia. Chodzi o to, aby ogień symbolicznie płonął jak najdłużej, chroniąc dom i jego mieszkańców.

Julowe drzewko i inne symbole ochrony

Wiecznie zielone drzewka - świerki, jodły, sosny - od wieków były symbolem życia i odrodzenia. W czasach pogańskich dekorowano je owocami, drewnianymi ozdobami i zapalonymi świecami. To właśnie ta tradycja stała się początkiem znanej nam dziś choinki.

Domy ozdabiano również:
- świerkiem - miał chronić przed śmiercią i złymi duchami,
- jemiołą, wieszaną nad drzwiami - symbol ochrony znany już druidom,
- ostrokrzewem - odpędzał negatywne energie i złe sny.

Także wiele współczesnych wypieków ma starożytne korzenie - ciasteczka w kształcie słońca, księżyca, zwierząt czy gwiazd niegdyś służyły jako symboliczne talizmany. Spożywając je, przejmowano dawniej moc, którą te symbole reprezentowały. Chleby ofiarne oddawano czterem żywiołom jako formę wdzięczności za dary minionego roku.

Zapachy i rośliny, które wspierają magię świąt

Do dzisiaj możemy korzystać z roślin, które tradycyjnie okadzały dom w czasie przesilenia, aby wprowadzić harmonię i spokój. Świetnie nadają się do tego:
- jemioła,
- mirra,
- goździk,
- płatki róż,
- kadzidłowiec,
- cynamon,
- wanilia.

Ich dym i aromat mają oczyszczać przestrzeń, łagodzić napięcia i wzmacniać dobrą atmosferę - tak potrzebną w okresie świątecznym.

Pradawne tradycje, które nosimy w sobie do dziś

Choć Święto Jul jest niezwykle stare, wiele jego zwyczajów wciąż żyje - często nieświadomie - w naszych współczesnych obchodach Bożego Narodzenia. Ubieranie drzewka, zapalanie świec, dekorowanie domów, obdarowywanie się prezentami, pieczenie symbolicznych słodkości, rodzinne uczty czy palenie kadzideł - to wszystko ma korzenie w pradawnym rytuale odradzającego się światła.

Niezależnie od tego, jaką tradycję pielęgnujemy, przesilenie zimowe przypomina o czymś uniwersalnym: nawet najdłuższa noc kiedyś się kończy, a światło zawsze powraca.