Pech?

Zapraszamy do zapoznania się z artykułem "Pech?" przygotowanym przez naszego eksperta Wróżka Hanna.


Często uważamy, że w danej sytuacji mieliśmy pecha, bo się nie udało. Wtedy będąc optymistą można śmiało tłumaczyć to tym, że po prostu przypadek, nic takiego. W moim odczuciu ta sytuacja, sprawa ma swoje dna. Nie jedno. Niekoniecznie wierzę w to, że zawsze jest to pech. Jak dla mnie jest to często celowe wydarzenie, aby reszta nie miała miejsca. Dla naszego dobra. Dlaczego wyciągnęłam taki, a nie inny wniosek? ponieważ wielokrotnie miałam taką sytuację w życiu, która w rezultacie okazała si być dobrą, a nie złą. Pech okazał się nie być wcale pechem, a raczej ratunkiem. Stąd tak często poruszam temat intuicji. Warto jej słuchać. Jeśli jakaś sytuacja wydaje się być dla nas dziwna, podejrzana, wzbudza złe emocje, warto jest tego słuchać, i przynajmniej kilka razy być na "nie", żeby sprawdzić rezultaty swojej odmowy. Nie zawsze nasze przeczucia muszą się sprawdzać - trudno jest zawsze wyczuć co będzie miało miejsce, co nie oznacza jednak, że należy swoje odczucia, przeczucia ignorować. Nie mamy ochoty - nie róbmy czegoś, chyba, że musimy. Życie jest za krótkie na zmuszanie siebie do czegokolwiek - przynajmniej ja osobiście tak uważam. Pechową sytuację często można obrócić w pozytywną. Taką, w której nie ma żadnej nieprzyjemności lub popracować nad nią, żeby nie przyniosła negatywnym skutków. Tak więc nie ignorujmy swoich odczuć, przeczuć, intuicji, bo te na prawdę odgrywają ogromną rolę w naszym życiu. Są podpowiedziami, ostrzegają, uczą.